Archiwa tagu: NFS

Need for Speed: Porsche #00

Need for Speed: Porsche

22 marca 2000

Ćwierć wieku temu miała miejsce premiera piątej odsłony serii Need for Speed, skupiająca się wyłącznie na samochodach Porsche. Gra prezentuje ponad pięćdziesięcioletnią historię niemieckiej marki, oferując graczom ponad 80 szczegółowo odwzorowanych modeli, począwszy od pierwszego Porsche 356 z 1948 roku a skończywszy na Porsche 911 Turbo z roku 2000, czyli najnowszego pojazdu dostępnego w salonach w dniu premiery gry.

Tytuł oferował dwa unikalne tryby kariery dla pojedynczego gracza: Factory Driver i Evolution. W pierwszym wcielamy się w kierowcę fabrycznego Porsche, wykonując zadania związane z testowaniem i dostawą samochodów i pnąc się po szczebelkach korporacyjnej hierarchii aż uzyskamy tytuł Ace Test Driver. Drugi tryb to klasyczny kariera kierowcy wyścigowego, gdzie zaczynamy z bardzo ograniczonym budżetem, pozwalającym na zakup jedynie podstawowego modelu Porsche 356. Za wygrane wyścigi otrzymujemy nagrody pieniężne, które przeznaczamy na zakup nowych samochodów, bądź też ulepszenie tych już posiadanych.

Nawiązana przez Electronic Arts pod koniec XX wieku współpraca z legendarnym niemieckim producentem samochodów sportowych miała dość ciekawe skutki dla całej branży gier wideo. Przez 16 lat, a więc aż do 2016 roku, EA posiadało na wyłączność prawa do umieszczania aut tej marki w swoich grach. Jeśli ktokolwiek z deweloperów chciał umieścić 911-kę w rozwijanym przez siebie tytule, musiał uzyskać zgodę (czytaj: słono zapłacić) Electronic Arts. Na ten krok zdecydował się chociażby Microsoft w swojej Forzy Motorsports na Xboxa. Inne popularne serie, w tym Gran Turismo czy Test Drive, aby „obejść” licencję, korzystały z pojazdów firmy RUF zajmującej się tuningiem Porsche, ale wedle niemieckiego prawa będące zupełnie niezależnym producentem samochodów z odrębnym numerem VIN.

W USA grę wydano z podtytułem Porsche Unleashed, w Europie, Australii i Brazylii – Porsche 2000, zaś w pozostałych krajach krajach Ameryki Południowej a także w Niemczech po prostu jako Need for Speed: Porsche.

// screenshoty własne z wersji na PlayStation

The Need for Speed #00

The Need for Speed

2 grudnia 1994

Trzy dekady temu zadebiutował Need for Speed, jedna z najpopularniejszych i najbardziej uznanych serii gier wyścigowych w historii. Pierwsza część wyróżniała się bardzo realistyczną, jak na swoje czasy, grafiką i modelem jazdy, pięknymi trasami i oczywiście supersamochodami, które większość graczy znała ze zdjęć w magazynach motoryzacyjnych. Co ciekawe, zanim NFS ukazał na najpopularniejszych platformach, takich jak PC, PlayStation czy Saturn, najpierw był czasowym exclusivem dla konsoli 3DO. Powód był dość prozaiczny, Trip Hawkins po zrezygnowaniu z funkcji prezesa Electronic Arts rozwijał nowy biznes pod szyldem The 3DO Company. Równolegle jedank nadal zajmował miejsce w radzie nadzorczej pierwszej założonej przez siebie firmy i dzięki temu był w stanie zagwarantować konsoli przyzwoitą bibliotekę tytułów na start.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Need for Speed: High Stakes #00

Need for Speed: High Stakes

1 marca 1999

25 lat temu na konsoli Sony PlayStation pojawiła się czwarta część serii Need for Speed o podtytule High Stakes (w Europie: Road Challenge). O ile w opisywanego już jakiś czas temu Need for Speed III: Hot Pursuit grałem zarówno na PSX jak i na PC, o tyle w przypadku High Stakes miałem do czynienia wyłącznie z wersją konsolową. Pamiętam, że tryb single player ograłem bardzo pobieżnie, tak by tylko odblokować dodatkowe tory i samochody. Większość czasu natomiast spędziliśmy z bratem na split-screenie, gdzie jeden uciekał a drugi próbował złapać go policyjnym radiowozem. Ciekawostką wprowadzoną w tej części NFSa był tytułowy tryb High Stakes przeznaczony dla dwóch graczy. Każdy z nich przystępował do wyścigu ze swoim zapisem na oddzielnej karcie pamięci a stawka była zaiste wysoka: przegrany tracił samochód na rzecz zwycięzcy.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Need for Speed: Underground #00

Need for Speed: Underground

17 listopada 2003

20 lat temu seria Need for Speed „zeszła do podziemia”. Tego dnia w 2003 roku ukazał się Need for Speed: Underground, gdzie po raz pierwszy zamiast super-samochodów mogliśmy zasiąść za kierownicą aut spotykanych na co dzień nawet na polskich ulicach: Peugeot 206, Volkswagen Golf, Ford Focus albo Honda Civic. Oczywiście te lepsze „fury” dalej pozostawały dla nas bardzo egzotyczne: Toyota Supra czy też Nissan Skyline znane były raczej z magazynów motoryzacyjnych, ewentualnie z filmu Szybcy i Wściekli aniżeli z naszych dróg. Po raz pierwszy również akcję gry przeniesiono do miasta, w świat nielegalnych nocnych wyścigów ulicznych.

Te dwie zmiany wzbudziły sporo kontrowersji wśród części fanów, ale w dłuższej perspektywie taki powiew świeżości wyszedł Need for Speed na dobre. Patrząc na statystyki sprzedaży całej serii, w najlepszej trójce znajdują się obie części NFS: Underground, zaś pierwsze miejsce zajmuje Most Wanted z 2005 roku, który kontynuuje tradycje zapoczątkowane przez dzisiejszego jubilata. Dla mnie Need for Speed: Underground to zdecydowanie top, jeśli chodzi o najpopularniejszą serię wyścigową Electronic Arts. Spędziłem przy nim niezliczoną ilość godzin rywalizując z bratem na najlepsze czasy, ale była to też bodajże pierwsza gra wyścigowa, w której próbowałem sił online. Doskonale pamiętam drugi rok studiów, kiedy to zagrywaliśmy się w trzy tytuły: w pracowni komputerowej w Counter-Strike’a i MU Online oraz już z domów w NFS Underground właśnie.

// screenshoty i grafiki z serwisu MobyGames

Need for Speed III #01

Need for Speed III: Hot Pursuit

25 marca 1998

25 lat temu ukazał się Need for Speed III: Hot Pursuit, jedna z bardziej udanych części serii, a już na pewno jedna z tych, przy których ja spędziłem najwięcej czasu. W porównaniu do poprzednich odsłon mamy sporo nowości, z których największą jest obecność policji. Stróże prawa pojawiają się w niemal każdym wyścigu i próbują zatrzymać jego uczestników, aby wlepić mandat. Gdy im się to uda, kwota kary zostanie odjęta od końcowej wygranej. Ale to nie wszystko. Kilka modeli radiowozów oddano też do dyspozycji gracza i to my mogliśmy zasiąść za ich kierownicą, aby łapać drogowych szaleńców. Oczywiście największa zabawa była w trybie 1 na 1 na split-screenie.

Jeszcze jedną cechą Need for Speed III, która do dziś zapadła mi w pamięci była możliwość dodawania własnych samochodów. Nie pamiętam na ile oficjalnie się to odbywało, czy EA umożliwiło to tak po prostu (nie mając za bardzo jeszcze możliwości zarabiać na DLC), czy też trzeba było podmieniać jakieś inne oficjalnie dostępne auta. Niemniej jednak dzięki tym początkom sceny moderskiej, wersja gry na PC była w stanie zaoferować zdecydowanie więcej niż konsolowa. A wspomnienie z jazdy Skodą Octavią ponad 300 km/h po górskich drogach zostało już na całe życie.

// screenshoty z serwisu MobyGames