Archiwa tagu: RTS

Crusader Kings

23 kwietnia 2004

20 lat temu na sklepowe półki trafiło Crusader Kings – strategia czasu rzeczywistego (z aktywną pauzą) od Paradox Interactive. Gra jest symulatorem średniowiecznych dynastii władających Europą. Akcja rozpoczyna się 26 grudnia 1066 roku, dzień po koronacji Wilhelma Zdobywcy na króla Anglii, zaś kończy 30 grudnia 1452 roku, na 5 miesięcy przed upadkiem Konstantynopola. W Crusader Kings możemy także wziąć udział w Bitwie pod Hastings (1066), Trzeciej Wyprawie Krzyżowej (1187) oraz w Wojnie Stuletniej (rozpoczętej w 1337). Do dyspozycji gracza oddano europejskie rody królewskie, Bizancjum czy też Królestwo Jerozolimskie.

// screenshoty ze Steama oraz oficjalnej strony Paradox

RollerCoaster Tycoon #00

RollerCoaster Tycoon

12 marca 1999

25 lat temu miała miejsce premiera jednej z najpopularniejszych gier typu Sim/Theme/Tycoon, czyli strategii ekonomicznych, w którym zadaniem gracza jest budowa i zarządzanie danym przedsięwzięciem. W RollerCoaster Tycoon gracz otrzymywał do dyspozycji teren przeznaczony pod budowę parku rozrywki a głównym elementem gry była możliwość projektowania własnych torów kolejek górskich. Napisana przez Chrisa Sawyera, twórcę Transport Tycoon, gra sprzedała się w ponad 4 milionach egzemplarzy i dorobiła kilku sequeli oraz wznowień na nowe platformy w tym konsole przenośne i urządzenia z dotykowym ekranem.

// screenshoty ze sklepów online oraz oficjalnej strony wydawcy

SimCity 3000 #00

SimCity 3000

1 lutego 1999

25 lat ukazało się SimCity 3000. Pierwsza część serii (a trzecia w ogóle gra) wydana przez Electronic Arts po przejęciu twórców. Była to też ostatnia gra, jaką studio Maxis ukończyło na własnych warunkach, we własnym tempie. Później większość załogi została przerzucona do prac nad The Sims. Dla mnie to także ostatnia część, przy której spędziłem większą ilość czasu. Wydana cztery lata później czwórka była już, w mojej ocenie, zbyt wielka i zbyt przekombinowana.

Z ciekawostek, młodsi czytelnicy mogą nie pamiętać, ale w 2002 roku SimCity 3000 zyskało sporą uwagę mediów przed odbywającymi się w październiku wyborami samorządowymi. Dzięki inicjatywie Cenegi Poland oraz dziennikarzy „Gazety Społecznej”, przed komputery zaproszono kandydatów na Prezydenta Warszawy. Każdy z nich otrzymał to samo miasto, przygotowane przez polskiego wydawcę gry, z wyglądu nieco przypominające naszą stolicę. Zaczynając z 32,7 tys. mieszkańców i 60 tys. simoleonów budżetu, uczestnicy spędzili 6 godzin na rozwoju metropolii. Bezapelacyjnym wygranym okazał się przyszły zwycięzca wyborów Lech Kaczyński, który zmagania zakończył z miastem liczącym 472 tys. mieszkańców i miał do dyspozycji niemal milion simoleonów.

Miasta, zarówno to startowe, jak i każdego z uczestników po zakończeniu rywalizacji załączono na płycie CD dodawanej do #57 numeru reaktywowanego na chwile w 2002 roku magazynu Top Secret. Chciałem je tutaj wrzucić, ale niestety nie udało mi się znaleźć w sieci obrazu płyty. Wydaje mi się, że gdzieś ją jeszcze powinienem mieć w piwnicy bądź na strychu rodzinnego domu, ale nie wiem, kiedy następnym razem odwiedzę bliskich, by to sprawdzić. Zatem jeśli ktoś posiada dysk i jest jeszcze go w stanie odczytać, będę niezmiernie wdzięczny za podzielenie się plikami.

// Screenshoty ze sklepu GOG

The Settlers III #00

The Settlers III

20 listopada 1998

25 lat temu miała miejsce premiera trzeciej części Osadników. Największą zmianą w mechanice gry, w porównaniu do dwóch pierwszych części, był brak sieci dróg, o którą gracz musiał dbać, by zapewnić transport dóbr i zasobów pomiędzy odległymi obszarami budowanego królestwa. Zamiast tego osadnicy poruszali się swobodnie po całej mapie a o wyszukiwanie ścieżek dbały algorytmy.

Osobiście w Settlers 3 nie grałem aż tak dużo jak w jedynkę i dwójkę. Pamiętam jednak, że w naszym kraju tytuł ten zdobył ogromną sławę z dość ciekawej przyczyny. Telefony i maile pomocy technicznej wydawcy, internetowe grupy dyskusyjne oraz rubryki z korespondencją w magazynach o grach były zalewane pytaniami od graczy, twierdzących, że odkryli błąd w Settlersach. W pewnym momencie, gdy przyszło im rozbudować armię królestwa, okazywało się, że nie są w stanie przetopić żelaza. Huty zamiast sztabek metalu produkowały świnie. Rzekomy bug okazał się dość nietypowym i bardzo sprytnym zabezpieczeniem antypirackim. Nielegalna kopia uruchamiała się i początkowo działała normalnie, jak gdyby nigdy nic. Dopiero z czasem okazywało się, że coś jest nie tak…

// screenshoty ze sklepu GOG, strony Ubisoft oraz serwisu MobyGames

Dune 2000 #00

Dune 2000

4 września 1998

25 lat temu ukazała się Dune 2000, odświeżona wersja jednego z pierwszych RTSów, kultowej Dune II: The Building of Dynasty. W nowej odsłonie otrzymaliśmy wszystko to co znane i lubiane: konflikt między trzema stronami, przedstawicielami rodów: Atreides, Ordos oraz Harkonnen, czerwie, walkę o przyprawę, znajome budowle i jednostki oraz zdecydowanie większą ilość przerywników filmowych. Pomimo tego Dune 2000 nie zdobyła aż takiej renomy jak pierwowzór. Świat poszedł już zdecydowanie naprzód, albowiem na rynku niepodzielnie królowały StarCraft i Command & Conquer: Red Alert i aby im dorównać potrzeba było zdecydowanie czegoś więcej.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Dota 2 #01

Dota 2

9 lipca 2013

10 lat temu ukazała się Dota 2, gra bez której ciężko byłoby dziś wyobrazić sobie scenę esportową. Co prawda pod względem ilości turniejów, graczy biorących w nich udział, czy też liczby oglądających zmagania zawodników, dzisiejszy jubilat ustępuje takim tytułom jak League of Legends, Fortnite, Valorant a nawet poczciwemu Counter-Strike’owi. Jednak Dota 2 zdecydowanie przoduje pod względem puli nagród w organizowanych wydarzeniach. Do niej należy także rekord wysokości wygranych w pojedynczym turnieju – w trakcie odbywającego się w październiku 2021 roku w Rumunii „The International 10” zawodnicy wrócili do domów z ponad 40 milionami dolarów. Co ciekawe, według portalu escharts.com gromadzącego wszelkie esportowe statystyki, zaledwie sześciu innym grom udało się zaoferować uczestnikom większą kwotę w sumie we wszystkich turniejach zorganizowanych w historii.

// screenshoty ze sklepu Steam, tapety z oficjalnej strony dota2.com

WarCraft III: Reign of Chaos #00

WarCraft III: Reign of Chaos

3 lipca 2002

Zaledwie przedwczoraj pisałem o dwudziestej rocznicy premiery dodatku The Frozen Throne do WarCrafta III. Nie sposób zatem nie wspomnieć o podstawowej wersji gey, która na sklepowe półki trafiła dokładnie 21 lat temu, a więc niemal równy rok przed rozszerzeniem. Po wojnie ludzi z orkami zakończonej zniszczeniem Mrocznego Portalu, czego świadkami byliśmy w grze WarCraft II: Tides of Darkness, pozostali przy życiu orkowie zostali umieszczeni w obozach internowania. Fabuła trzeciej części rozpoczyna się w momencie gdy nowy przywódca Hordy wyzywala swych pobratymców, po czym wszyscy wyruszają przez morze na nowy kontynent. W międzyczasie ludzi zaczyna dotykać tajemnicza plaga zamieniająca zakażonych w nieumarłych.

Oprócz znanych już wcześniej ras ludzi i orków dostajemy do dyspozycji nieumarłych oraz nocne elfy. Z wielu innych nowych elementów rozgrywki wprowadzonych w trójce dość istotnym było wprowadzenie elementów RPG. Naszym przygodom towarzyszą bohaterowie – bardzo silne jednostki, które rozwijamy w trakcie rozgrywki i które przechodzą z nami przez kolejne etapy kampanii. Oprócz tego, jak w każdej grze role-playing, możemy szkolić ich w różnych umiejętnościach i wyposażyć w elementy ekwipunku. WarCraft III to absolutna klasyka gatunku RTS, chociaż dziś jego legenda została nieco naruszona dość kontrowersyjnym remakiem WarCraft III: Reforged.

// screenshoty i tapety dostępne niegdyś na stronie Blizzarda

WarCraft III: The Frozen Throne #00

WarCraft III: The Frozen Throne

1 lipca 2003

20 lat temu otrzymaliśmy dodatek The Frozen Throne do jednej z najsłynniejszych strategii czasu rzeczywistego – WarCraft III od studia Blizzard. Rozszerzenie zawierało dokładnie to czego każdy fan podstawowej wersji gry mógł oczekiwać: nowe kampanie dla pojedynczego gracza, nowych bohaterów, jednostki i budynki dla każdej z ras, nowych bohaterów neutralnych, jak również liczne usprawnienia rozgrywki zarówno dla trybów single, jak i multiplayer. Fabularnie The Frozen Throne kontynuował wydarzenia z oryginalnej gry, ale dodawał również nowe wątki, który zwieńczenie znalazło się w kolejnej grze Blizzarda – MMORPGu World of Warcraft.

// screenshoty z serwisu MobyGames

The Settlers #00

The Settlers

30 czerwca 1993

30 lat obchodzi dziś jedna z najbardziej zasłużonych serii RTSów – The Settlers. Tego dnia w niemieckich sklepach z grami ukazała się amigowa wersja pierwszej części osadników. Tytuł dość szybko zdobył ogromną popularność i został wydany na innych rynkach, wkrótce debiutując również na PC-tach. Była to też jedna z pierwszych gier w pełni spolonizowanych przez CD-Projekt. Ja z pierwszych Settlersów najbardziej zapamiętałem możliwość gry w dwie osoby na podzielonym ekranie, jeśli udało nam się podłączyć i uruchomić dwie myszki jednocześnie. O ile mnie pamięć nie myli, poza drugimi osadnikami, nie oferowała tego żadna inna strategia czasu rzeczywistego.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Commandos: Behind Enemy Lines #00

Commandos: Behind Enemy Lines

24 czerwca 1998

25 lat temu ukazała się taktyczna strategia RTS autorstwa Hiszpanów z Pyro Studios. W przeciwieństwie do klasyki gatunku: WarCrafta, StarCrafta czy też Command & Conquer, rozgrywka nie polega na zbieraniu surowców, rozbudowie bazy, produkcji jednostek i ostatecznie pokonaniu przeciwnika. Tutaj, na początku każdej misji, otrzymujemy kilku komandosów ze ścisłą specjalizacją: kierowca, snajper, nurek, saper, szpieg i oczywiście Zielony Beret – specjalista od mokrej roboty a także przywódca grupy. Każdy poziom gry to konkretne zadanie, którym najczęściej jest wysadzenie strategicznych obiektów, ale czasem także uwolnienie z niewoli żołnierza sprzymierzonej armii bądź zlikwidowanie wrogiego oficera. Co ważne, komandosi muszą nie tylko wykonać rozkaz, ale także z powodzeniem ewakuować się w bezpieczne miejsce. Ciche działania na tyłach wroga są zatem więcej niż zalecane.

Commandos: Behind Enemy Lines to jedna z moich ulubionych strategii tamtego okresu. Gra była dosyć trudna, wymagała nieszablonowego myślenia, niektóre akcje dywersyjne należało poprzedzić długim planowaniem, chociażby śledząc ścieżki jakimi poruszają się patrole wrogich żołnierzy lub w którym miejscu nie zauważy nas wartownik z wieży obserwacyjnej. Każde głośniejsze działanie, użycie broni palnej w pobliżu jednostek przeciwnika, lub też nie dość dokładne ukrycie ciał wyeliminowanych wrogów kończyło się wszczęciem alarmu i w zasadzie mogliśmy odczytać ostatni stan gry.

Commandosi otrzymali dodatek Beyond the Call of Duty, a także dwie kolejne części serii oraz dość przeciętnego FPSa. Na fali popularności gry od Pyro Studios powstały podobne produkcje przenoszące nas na Dziki Zachód, do średniowiecznej Anglii, feudalnej Japonii, bądź też do Stanów Zjednoczonych w czasy międzywojennej prohibicji. Dla mnie jednak to pierwsza część Commandosów wraz z dodatkiem na zawsze pozostaną numerem jeden.

// sceenshoty ze sklepu Steam oraz z serwisu MobyGames