9 października 1998
25 lat temu ukazał się MediEvil. Groteskowa, przygodowa gra akcji z perspektywy trzeciej osoby w iście burtonowskim stylu, wydana przez Sony na konsolę PlayStation. Wcielamy się w niej w rycerza Sir Daniela Fortesque’a, a raczej w jego gnijącego trupa. Fortesque zginął bowiem przed 100 laty w bitwie z siłami złego czarownika Zaroka, ugodzony pierwszą strzałą wystrzeloną przez armię wroga. Peregrin, władca krainy Gallowmere, będący jednocześnie bliskim przyjacielem naszego bohatera, aby nie stracić twarzy nieco przeinaczył historię jego śmierci, obwołał go bohaterem i pośmiertnie nadał tytuł honorowy.
Zarok nie zdołał wówczas podbić królestwa Gallowmere i przez cały wiek pozostawał w ukryciu. Objawił się ponownie, tym razem przywołując armię nieumarłych. Przy okazji jednak ożywił Sir Daniela, który z powodu swej żenującej śmierci nie dostąpił zaszczytu życia wiecznego w Krainie Bohaterów. Nieoczekiwany powrót do świata żywych będzie chciał wykorzystać jako okazję, by udowodnić swoje męstwo, odzyskać honor i udowodnić, że zasłużył na zbyt pospiesznie nadany tytuł.
// screenshoty własne, grafiki z serwisu MobyGames