30 czerwca 2014
10 lat temu ukazała się kolejna część flagowej serii studia Larian – Divinity: Original Sin. W tej odsłonie cofamy się 12 wieków przed wydarzenia z pierwszej części sagi Divine Divinity. Gracz kieruje losem dwójki bohaterów – Łowców Źródła, którzy zostali wysłani przez Radę Siedmiu, władającą krainą Rivellon, aby zbadać tajemnicze morderstwo w mieście Cyseal. W ten sposób trafiają w sam środek intrygi, która naruszy osnowę samego czasu.
Original Sin był swego rodzaju punktem zwrotnym w historii belgijskiego studia i kto wie czy dziś zagrywalibyśmy się w Baldur’s Gate 3, gdyby ta część Divinity nie odniosła takiego sukcesu. W jednym z wywiadów Swen Vincke, założyciel i CEO Larian Studios przyznał, że jego firma była na krawędzi bankructwa, zadłużona w banku, zalegała z podatkami i tylko dzięki zbiórce na Kickstarterze, która przyniosła zastrzyk gotówki w wysokości prawie miliona dolarów udało się dokończyć grę. Po premierze zebrała jednak znakomite recenzje, niemal od razu stała się najszybciej sprzedającym się tytułem studia, co pozwoliło ustabilizować sytuację finansową i podjąć pracę nad kolejnymi doskonałymi RPGami.
// screenshoty z oficjalnej strony Larian Studios oraz serwisu MobyGames