2 listopada 2004
20 lat temu narodziła się nieco już dziś zapomniana seria Killzone. Stworzony przez studio Guerrilla Games FPS miał być odpowiedzią Sony na sukces, jakim okazało się Halo na konsolach Xbox. Akcja pierwszej części toczy się w XXIV wieku, w futurystycznym świecie, gdzie ludzkość skolonizowała inne planety. Gracz wciela się w żołnierza Międzyplanetarnego Sojuszu Strategicznego (ISA) i walczy z brutalną rasą Helghastów – genetycznie zmodyfikowanych ludzi, wygnanych na nieprzyjazną planetę Helghan, którzy chcą zemścić się na Ziemianach za dawne krzywdy.
Rozgrywka skupia się na dynamicznych starciach w kampanii fabularnej, oferując intensywne walki i realistyczny klimat wojny, także w trybie wieloosobowym. Killzone wyróżniał się realistyczną, jak na możliwości PlayStation 2, grafiką. Chwalono go także za mroczną atmosferę. Niestety, problemy techniczne pogrzebały jego szanse na pełen sukces, przez co nie przebił popularnością konkurenta od Microsoftu. Otrzymał mieszane oceny, zdecydowanie poniżej oczekiwań, jakie wiązano z nim na etapie zapowiedzi. Nie powstrzymało to jednak Sony przed kontynuowaniem serii, dzięki czemu otrzymaliśmy całkiem udaną dwójkę i trójkę a także przyzwoite wersje na handheldy PSP i Vita.
// screenshoty z serwisu Neoseeker