Archiwa tagu: ekonomiczne

RollerCoaster Tycoon #00

RollerCoaster Tycoon

12 marca 1999

25 lat temu miała miejsce premiera jednej z najpopularniejszych gier typu Sim/Theme/Tycoon, czyli strategii ekonomicznych, w którym zadaniem gracza jest budowa i zarządzanie danym przedsięwzięciem. W RollerCoaster Tycoon gracz otrzymywał do dyspozycji teren przeznaczony pod budowę parku rozrywki a głównym elementem gry była możliwość projektowania własnych torów kolejek górskich. Napisana przez Chrisa Sawyera, twórcę Transport Tycoon, gra sprzedała się w ponad 4 milionach egzemplarzy i dorobiła kilku sequeli oraz wznowień na nowe platformy w tym konsole przenośne i urządzenia z dotykowym ekranem.

// screenshoty ze sklepów online oraz oficjalnej strony wydawcy

Harvest Moon 64 #00

Harvest Moon 64

5 lutego 1999

Kilka a może już kilkanaście lat temu tłumnie zakładano konta na Facebooku, by móc pograć w FarmVille. Dziś, jeśli chcemy pouprawiać sobie roślinki, mamy do dyspozycji albo realistyczny Farming Simulator albo nieco uproszczony, ale niezwykle popularny Stardew Valley. Ten ostatni tytuł, z grafiką utrzymaną w stylu retro pixelart, garściami czerpie z popularnej w latach 90-tych serii Harvest Moon (obecnie Story of Seasons). Pierwszą z nich wydano na SNESa, drugą na Game Boy’a, zaś dziś mija 25 lat od premiery trzeciej części serii – Harvest Moon 64, która ukazała się na Nintendo 64.

// Screenshoty z Nintendo eShop

SimCity 3000 #00

SimCity 3000

1 lutego 1999

25 lat ukazało się SimCity 3000. Pierwsza część serii (a trzecia w ogóle gra) wydana przez Electronic Arts po przejęciu twórców. Była to też ostatnia gra, jaką studio Maxis ukończyło na własnych warunkach, we własnym tempie. Później większość załogi została przerzucona do prac nad The Sims. Dla mnie to także ostatnia część, przy której spędziłem większą ilość czasu. Wydana cztery lata później czwórka była już, w mojej ocenie, zbyt wielka i zbyt przekombinowana.

Z ciekawostek, młodsi czytelnicy mogą nie pamiętać, ale w 2002 roku SimCity 3000 zyskało sporą uwagę mediów przed odbywającymi się w październiku wyborami samorządowymi. Dzięki inicjatywie Cenegi Poland oraz dziennikarzy „Gazety Społecznej”, przed komputery zaproszono kandydatów na Prezydenta Warszawy. Każdy z nich otrzymał to samo miasto, przygotowane przez polskiego wydawcę gry, z wyglądu nieco przypominające naszą stolicę. Zaczynając z 32,7 tys. mieszkańców i 60 tys. simoleonów budżetu, uczestnicy spędzili 6 godzin na rozwoju metropolii. Bezapelacyjnym wygranym okazał się przyszły zwycięzca wyborów Lech Kaczyński, który zmagania zakończył z miastem liczącym 472 tys. mieszkańców i miał do dyspozycji niemal milion simoleonów.

Miasta, zarówno to startowe, jak i każdego z uczestników po zakończeniu rywalizacji załączono na płycie CD dodawanej do #57 numeru reaktywowanego na chwile w 2002 roku magazynu Top Secret. Chciałem je tutaj wrzucić, ale niestety nie udało mi się znaleźć w sieci obrazu płyty. Wydaje mi się, że gdzieś ją jeszcze powinienem mieć w piwnicy bądź na strychu rodzinnego domu, ale nie wiem, kiedy następnym razem odwiedzę bliskich, by to sprawdzić. Zatem jeśli ktoś posiada dysk i jest jeszcze go w stanie odczytać, będę niezmiernie wdzięczny za podzielenie się plikami.

// Screenshoty ze sklepu GOG

The Settlers III #00

The Settlers III

20 listopada 1998

25 lat temu miała miejsce premiera trzeciej części Osadników. Największą zmianą w mechanice gry, w porównaniu do dwóch pierwszych części, był brak sieci dróg, o którą gracz musiał dbać, by zapewnić transport dóbr i zasobów pomiędzy odległymi obszarami budowanego królestwa. Zamiast tego osadnicy poruszali się swobodnie po całej mapie a o wyszukiwanie ścieżek dbały algorytmy.

Osobiście w Settlers 3 nie grałem aż tak dużo jak w jedynkę i dwójkę. Pamiętam jednak, że w naszym kraju tytuł ten zdobył ogromną sławę z dość ciekawej przyczyny. Telefony i maile pomocy technicznej wydawcy, internetowe grupy dyskusyjne oraz rubryki z korespondencją w magazynach o grach były zalewane pytaniami od graczy, twierdzących, że odkryli błąd w Settlersach. W pewnym momencie, gdy przyszło im rozbudować armię królestwa, okazywało się, że nie są w stanie przetopić żelaza. Huty zamiast sztabek metalu produkowały świnie. Rzekomy bug okazał się dość nietypowym i bardzo sprytnym zabezpieczeniem antypirackim. Nielegalna kopia uruchamiała się i początkowo działała normalnie, jak gdyby nigdy nic. Dopiero z czasem okazywało się, że coś jest nie tak…

// screenshoty ze sklepu GOG, strony Ubisoft oraz serwisu MobyGames

The Settlers #00

The Settlers

30 czerwca 1993

30 lat obchodzi dziś jedna z najbardziej zasłużonych serii RTSów – The Settlers. Tego dnia w niemieckich sklepach z grami ukazała się amigowa wersja pierwszej części osadników. Tytuł dość szybko zdobył ogromną popularność i został wydany na innych rynkach, wkrótce debiutując również na PC-tach. Była to też jedna z pierwszych gier w pełni spolonizowanych przez CD-Projekt. Ja z pierwszych Settlersów najbardziej zapamiętałem możliwość gry w dwie osoby na podzielonym ekranie, jeśli udało nam się podłączyć i uruchomić dwie myszki jednocześnie. O ile mnie pamięć nie myli, poza drugimi osadnikami, nie oferowała tego żadna inna strategia czasu rzeczywistego.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Star Wars: Rebellion #00

Star Wars: Rebellion

28 lutego 1998

Ćwierć wieku temu ukazał się Star Wars: Rebellion – pierwsza (nie licząc szachów z 1993 roku) strategia osadzona w świecie Gwiezdnych Wojen. Rebellion to gra ekonomiczna w czasie rzeczywistym, w której zarządzając jedną ze stron konfliktu musimy pokonać drugą. Akcja toczy się zaraz po wydarzeniach przedstawionych w filmie Nowa Nadzieja, a więc po Bitwie o Yavin i zniszczeniu Gwiazdy Śmierci. Jako Rebelianci mamy za zadanie pójść za ciosem, przeprowadzić atak na kwaterę główną Imperium na planecie Coruscant i pojmać Dartha Vadera oraz Imperatora Palpatine. Wcielając się w siły imperialne naszym celem jest przeprowadzanie udanego kontrataku zakończonego zniszczeniem bazy rebelianckiej i pochwyceniem przywódców: Luke’a Skywalkera oraz Mon Mothmy.

Po tych 25 latach z lekkim zdziwieniem czytam, że gra została bardzo chłodno przyjęta przez ówczesną krytykę. Zarówno GameSpot, jak i IGN przyznały jej niechlubne statuetki odpowiednio: Największego Rozczarowania, oraz Nagrodę Nieudacznika za 1998 rok. Mnie Rebellion nie wciągnął na zbyt długo, ale doskonale pamiętam, że kilka nocy przez niego udało mi się zarwać, a z kolegami w liceum toczyliśmy żywe dyskusje dotyczące strategii rozgrywki. Dziś widzę, że zarówno na GOGu, jak i na Steamie gra zebrała od graczy w większości pozytywne oceny. Nie wiem co jest tego powodem, mnie Rebellion przypadł do gustu już na samym początku.

// screenshoty ze sklepów GOG i Steam

SimCity 4 #01

SimCity 4

10 stycznia 2003

W SimCity na pewnym etapie „kariery” grał niemal każdy, ewentualnie w jeden z licznych wariacji, gdzie zamiast miasta budowaliśmy szpital, park rozrywki, albo… mrowisko. Wszystko zaczęło się w 1989 roku, kiedy to Will Wright wreszcie wydał tytuł, nad którym pracował od niemal 4 lat. Następnie seria prężnie rozwijała się zyskując coraz większe grono miłośników, aż do czasu gdy Maxis, firma współzałożona przez Willa, trafiła pod skrzydła Electronic Arts.

20 lat temu ukazało się ostatnie prawdziwe SimCity, oznaczone cyferką „4”. W porównaniu do poprzednich części dostaliśmy sporo nowości i usprawnień. Była to pierwsza część, w której zastosowano pełne środowisko 3D. Otrzymaliśmy również widok regionu, gdzie „oddalając” mapę od naszego miasta mieliśmy dostęp do sąsiednich obszarów, na których mogliśmy także zbudować inne miasta. Czwórka dała też większą swobodę kształtowania terenu przed zbudowaniem metropolii: równanie i wypiętrzanie gór, tworzenie zbiorników wodnych, rozmieszczenie fauny i flory.

Kolejne części serii to już równia pochyła, na której znajdziemy liczne porty i spin-offy zarówno na komputery PC, konsole domowe i kieszonkowe, telefony a nawet wersję przeglądarkową działającą wewnątrz Facebooka. Wszystkie te „potworki” EA przydzielił innym studiom, gdyż Maxis był zajęty rozwojem innej serii stworzonej przez Willa Wrighta – The Sims. To również przyczyniło się do upadku magii i legendy SimCity. Ostatnia próba przywrócenia świetności to reboot z 2013 roku. SimCity ponownie zostało napisane pod szyldem Maxis, choć studio nie miało już wiele wspólnego ze starym Maxisem. Sama gra nie była taka tragiczna, oceny w branżowej prasie i serwisach internetowych oscylowały w okolicach 60%. Jednak gwoździem do trumny serii okazały się problemy przy premierze. Gracze, ale także recenzenci mieli ogromne kłopoty z podłączeniem się do serwerów EA. A że gra, nawet w trybie single player. wymagała ciągłego połączenia z internetem, była zupełnie niegrywalna. Ten fakt, a także późniejsze wyłączanie niektórych funkcji gry, skutkowało obniżeniem wysokich początkowo ocen nawet o pół skali.

Dziś za SimCity chyba nikt nie tęskni. Potknięcie EA doskonale wykorzystali Finowie ze studia Colossal Order, wraz z Paradox Interactive jako wydawcą. Ich Cities: Skylines idealnie wypełniło lukę po swym prekursorze i dziś wyznacza standardy city-buildera.

// screenshoty ze sklepów: EA, Steam oraz GOG