Archiwa tagu: 2005

Tom Clancy's Splinter Cell: Chaos Theory #00

Tom Clancy’s Splinter Cell: Chaos Theory

28 marca 2005

Dwadzieścia lat temu zadebiutował Tom Clancy’s Splinter Cell: Chaos Theory, trzecia część serii skradanek od Ubisoftu, gdzie gracz ponownie wciela się w Sama Fishera, agenta Third Echelon, który musi zapobiec globalnemu konfliktowi, wykonując tajne operacje w różnych zakątkach świata. Gra oferowała rozbudowaną mechanikę skradania, pozwalającą na eliminację wrogów na wiele sposobów, interakcję ze światłem i cieniem oraz korzystanie z zaawansowanego ekwipunku szpiegowskiego. Chaos Theory wprowadziło bardziej otwarte poziomy, bardziej dopracowaną sztuczną inteligencję przeciwników oraz system moralnych wyborów.

Mimo iż gry z serii Splinter Cell zwykle mnie omijały, poza krótkim epizodem z Double Agent na Xboksie 360, tę odsłonę pamiętam doskonale. A to za sprawą kampanii marketingowej zakrojonej naprawdę na szeroką skalę. Przebywałem wtedy na erazmusie we Francji i obraz Lyonu oraz Paryża oklejonego plakatami z motywami z nadchodzącej gry, Sam Fisher spoglądający z billboardów, autobusów, czy stron codziennych gazet na zawsze wyrył się w mojej pamięci. Dziś to może normalny widok, ale 20 lat temu reklamy gier poza branżowymi mediami były bardzo sporadyczne.

// screenshoty ze sklepów Steam i Ubisoft

Soldier of Fortune #00

Soldier of Fortune

28 marca 2000

Przed 25 laty na półki sklepowe trafiły pudełka z grą Soldier of Fortune, pierwszoosobową strzelanką stworzoną przez Raven Software i wydaną przez Activision. Tytuł powstał na zmodyfikowanym silniku Quake’a II i wyróżniał się brutalnym systemem obrażeń GHOUL, który umożliwiał realistyczne odwzorowanie trafień w poszczególne części ciała w zależności od użytej broni. Gracz wciela się w Johna Mullinsa, najemnika współpracującego z organizacją The Shop, który ma za zadanie powstrzymać terrorystów przed użyciem skradzionych głowic nuklearnych. Kampania rozgrywa się w różnych częściach świata, od Iraku po Syberię, oferując dynamiczne i intensywne starcia. Tytuł zyskał popularność dzięki realistycznej broni a przede wszystkim ze względu na wysoki poziom brutalności, co w niektórych krajach skończyło się zakazem dystrybucji.

// screnshoty ze sklepu GOG

Wipeout Pure #00

Wipeout Pure

16 marca 2005

Według części źródeł (inna przewijająca się data to 24 marca) 20 lat temu ukazał się Wipeout Pure. To piąta z kolei, a pierwsza na kieszonkową konsolę PlayStation Portable, odsłona serii futurystycznych wyścigów, gdzie gracz steruje antygrawitacyjnym pojazdem i ściga się na dynamicznych torach pełnych ostrych zakrętów oraz przeszkód. Rozgrywkę urozmaicają dopalacze i różnorodne bronie do eliminowania przeciwników, które można zbierać podczas wyścigów. Wipeout Pure charakteryzuje się szybkim tempem, wymagającym modelem sterowania oraz stylową oprawą graficzną i elektroniczną ścieżką dźwiękową. Odsłona ta wprowadziła także nowe tryby gry, jak również możliwość pobierania dodatkowej zawartości.

// screenshoty z serwisu PushSquare

Silent Hunter III #00

Silent Hunter III

15 marca 2005

Dwadzieścia lat temu Ubisoft wydał trzecią część serii Silent Hunter, realistyczny symulator łodzi podwodnych osadzony w realiach II Wojny Światowej. Gracz wciela się w dowódcę niemieckiego U-Boota i wykonuje misje bojowe na wodach Atlantyku oraz Morza Śródziemnego. Gra oferuje kampanię, w której decyzje wpływają na przebieg działań wojennych, a także realistyczny model symulacji, uwzględniający zarządzanie załogą, systemy pokładowe i dynamiczną pogodę. Rozgrywka kładzie duży nacisk na taktykę i planowanie – gracz musi analizować raporty zwiadowcze, zarządzać zasobami oraz unikać wykrycia przez wrogie jednostki. System celowania torpedami może być uproszczony lub całkowicie manualny, co jeszcze bardziej zwiększa poziom realizmu.

// screenshoty ze sklepu Steam i strony Ubisoft

Brothers in Arms: Road to Hill 30 #00

Brothers in Arms: Road to Hill 30

1 marca 2005

20 lat temu ukazała się pierwsza samodzielna gra studia Gearbox Software, dziś znanego przede wszystkim dzięki serii Borderlands. Brothers in Arms: Road to Hill 30 to taktyczna strzelanka FPS osadzona w realiach II wojny światowej. Gracz wciela się w sierżanta Matta Bakera, dowodzącego oddziałem spadochroniarzy z 101. Dywizji Powietrznodesantowej podczas operacji Overlord w Normandii. Gra wyróżnia się realistycznym podejściem do wojny, autentycznymi lokacjami oraz wiernie odwzorowaną balistyką broni. Kładzie duży nacisk na realizm i współpracę z drużyną – zamiast samotnej walki, kluczowe jest wydawanie rozkazów i taktyczne wykorzystywanie osłon. Kampania inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami i przedstawia wojenne zmagania z perspektywy zwykłych żołnierzy. Pierwsza część serii Brothers in Arms ukazała się najpierw na konsolę Xbox a nieco później także na komputery PC oraz PlayStation 2.

// screenshoty ze sklepu GOG

Devil May Cry 3: Dante’s Awakening #00

Devil May Cry 3: Dante’s Awakening

17 lutego 2005

20 lat temu ukazała się trzecia część serii przygodowych gier akcji od Capocmu Devil May Cry o podtytule Dante’s Awakening. Fabularnie tytuł przenosi nas dziesięć lat przed wydarzenia przedstawione w jedynce i ukazuje początki historii młodego łowcy demonów Dantego. Bohater staje do walki ze swym złym bratem bliźniakiem Vergilem, pragnącym otworzyć portal do świata demonów. Rozgrywka skupia się na efektownych, szybkich starciach, w których kluczowe jest łączenie ataków w widowiskowe kombosy. Gracz może wybierać spośród różnych stylów walki, dostosowując je do swojego sposobu gry. Arsenał Dantego obejmuje zarówno broń białą, jak i palną, a jego umiejętności ewoluują w miarę postępów. Devil May Cry 3 to ścisła czołówka gier wydanych na konsolę PlayStation 2 a jednocześnie uznawany jest za jeden z najlepszych tytułów w serii.

// screenshoty z serwisu MobyGames i sklepu Steam

Oddworld: Stranger's Wrath #00

Oddworld: Stranger’s Wrath

25 stycznia 2005

20 lat temu ukazała się czwarta część serii gier osadzonych w świecie Oddworld. Stranger’s Wrath to przygodowa gra akcji, gdzie gracz wciela się w postać tajemniczego łowcy nagród tytułowego Strangera, podróżującego po rozległych dzikich terenach w poszukiwaniu bandytów. Celem bohatera jest zdobycie środków na kosztowną operację, która zmieni jego życie. Chyba najbardziej charakterystycznym elementem gry była kusza, jedna z broni jaką bohater miał do dyspozycji, której amunicję stanowiły drobne, żywe stworzenia o różnych właściwościach: przypominające skunksy granaty z trującym gazem, bezmuszlowe ślimaki jako kule armatnie, nietoperze będące bombą z opóźnionym zapłonem czy też wystrzeliwane z dużą szybkością pszczoły zamieniające naszą broń w karabin maszynowy.

// screenshoty z dawnych materiałów prasowych

Yakuza #00

Yakuza

8 grudnia 2005

18 lat temu narodziła się seria Yakuza, znana obecnie jako Like a Dragon. Pierwsza część liczącej dziś około dwudziestu pozycji (wraz z remake’ami i spin-offami) sagi gier akcji i RPGów została wydana jako exclusive na konsole PlayStation 2 i była to chyba pierwsza (poprawcie mnie, jeśli się mylę) nowa franczyza Segi po tym, gdy firma zaprzestała produkcji sprzętu i skupiła się na wydawaniu gier. Według ostatnich dostępnych danych seria sprzedała się w ponad 23 milionach egzemplarzy, zaś na fali popularności gier powstał pełnometrażowy film, serial TV a także słuchowisko radiowe.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Xbox 360 Logo

Xbox 360

22 listopada 2005

Jeśli jakiś dzień w roku miałby nosić miano „Dnia Xboxa” to z pewnością byłby to albo 15, albo 22 listopada. Tydzień temu minęły 23 lata od premiery pierwszej konsoli Microsoftu. Z tą datą jest jednak o tyle problem, że dokładnie 13 lat później pojawiło się PlayStation 4. Dziś natomiast obchodzimy rocznice premiery aż dwóch konsol giganta z Redmond: Xboxa 360 oraz Xboxa One.

18 lat temu zadebiutowała siódma generacja konsol. Za sprawą Xboxa 360 domowa rozrywka przed telewizorem wreszcie trafiła na ekrany HD. Jakość grafiki i obraz wyświetlany na zgodnych ekranach LCD lub plazmowych były o niebo lepsze od tego, do czego przyzwyczaiły nas poczciwe telewizory CRT. W mojej opinii był to skok technologiczny porównywalny z pojawieniem się na rynku akceleratorów grafiki trójwymiarowej w połowie lat 90-tych.

Możliwości sprzętu to jedno, a życie drugie. Przez dobre 2 lata podłączałem swojego Xboxa do zwykłego telewizora kineskopowego, więc nie dane mi było cieszyć się graficznymi fajerwerkami. Dla mnie taką nową jakością grania na kanapie były bezprzewodowe kontrolery. O ile do klawiatur i myszy komunikujących się z komputerem drogą radiową zdążyliśmy się już wówczas przyzwyczaić, o tyle podczas sesji grania na konsoli dalej byliśmy uwiązani kablem. Zajęcie dowolnej pozycji w dowolnej odległości od ekranu było komfortem, którego wcześniej nie dane mi było doświadczyć.

18 lat to szmat czasu. To także okres, kiedy zaczynają się dyskusje, czy dany sprzęt już kwalifikuje się do kategorii retro. I tu pozwolę sobie wyrazić swoje osobiste odczucia. Jestem zdania, że każdy może definiować tę granicę wedle swoich upodobań. Dla jednych będzie to sztywna data, dla innych konkretny wiek sprzętu. Dla mnie Xbox 360 nie jest i jeszcze długo nie będzie konsolą retro. Konsola ta jest ściśle związana z pewnym wydarzeniem w moim życiu. Była to pierwsza rzecz jaką kupiłem za pierwszą wypłatę z pierwszej stałej pracy. Traktuje to jako granicę oddzielającą dorosłość i usamodzielnienie się od beztroskiego dzieciństwa i szalonego życia studenckiego. I to zapewne jeszcze jakiś czas będzie wyznaczało moją definicję pojęcia retro.

// zdjęcia sprzętu z domeny publicznej oraz sklepów internetowych

Guitar Hero #00

Guitar Hero

1 listopada 2005

18 lat temu ukazała się dość nowatorska gra muzyczno-rytmiczna Guitar Hero. Pierwsza część dostępna była wyłącznie na PlayStation 2. Nowością był specjalny kontroler imitujący gitarę, za pomocą którego mogliśmy wczuć się w gwiazdę rocka i rozpocząć wirtualną karierę od grania w barze do kotleta, aż po członka światowej sławy zespołu.

Dzisiejszy jubilat rozpoczął boom na tego typu gry. Sama seria Guitar Hero otrzymała kilkanaście tytułów na praktycznie każdą liczącą się platformę. A oprócz tego: DJ Hero, gdzie za pomocą wirtualnego gramofonu miksowaliśmy kawałki oraz Band Hero, będący odpowiedzią na konkurencyjnego Rock Banda, w którym do dyspozycji mieliśmy nie tylko gitarę, ale także mikrofon i perkusję. Taśmowa produkcja nowych tytułów stała się gwoździem do trumny serii. W pewnym momencie rynek został przesycony i gracze stracili zainteresowanie tego typu produkcjami.

// screenshoty z serwisu MobyGames