Archiwa tagu: horror

Silent Hill #00

Silent Hill

24 lutego 1999

Informację o 25-leciu Silent Hill mogliście widzieć w ciągu ostatnich kilku tygodni już nie raz. 31 stycznia wspominał o niej nawet oficjalny fanpage na Facebooku. To kolejny przykład gry, której ustalenia dokładnej daty premiery jest dość karkołomnym zadaniem. Ja również początkowo przymierzałem się do publikacji wpisu w ostatnim dniu stycznia, jednak trafiłem na artykuł, gdzie ktoś przyjrzał się zawartości CD z pierwszego wydania i zauważył, że data utworzenia plików to 10 lutego 1999. Zakładając zatem, że daty na komputerach były poustawiane prawidłowo, Silent Hill nie mógł zadebiutować przed tym dniem.

Kolejny trop to informacja prasowa Konami z 23 lutego, że gra jest gotowa do wysłania na półki sklepowe. Część serwisów przyjmuje ten dzień jako datę premiery. W innych miejscach natomiast, i ja również postanowiłem pójść tym tropem, kluczową informacją jest ta z sekcji newsów oficjalnej strony wydawcy „Silent Hill has been shipped!” datowana na 24 lutego. Tym razem to Wikipedia w mojej ocenie podaje prawidłową datę, choć w historii strony można zauważyć, że odpowiednie poprawki zostały naniesione stosunkowo niedawno.

// screenshoty własne oraz z serwisu MobyGames

Manhunt

18 listopada 2003

20 lat temu na PlayStation 2 zadebiutował Manhunt. Zakazana w wielu krajach gra od studia Rockstar, przed którą przestrzegali was amerykańscy kongresmeni, Stowarzyszenie Matek Przeciwko Grom Wideo a przede wszystkim mainstreamowe (i te bardziej niszowe trochę też) media obwiniające gry komputerowe o całe zło tego świata. Jako James Earl Cash, skazany na śmierć zawodowy morderca budzisz się, by uświadomić sobie, że zastrzyk z trucizną, który otrzymałeś nie zadziałał. Szybko okazuje się jednak, że pomimo opuszczenia zakładu penitencjarnego, wcale nie odzyskałeś wolności. Na nią dopiero będziesz musiał zapracować. Tymczasem zostajesz zmuszony do uczestnictwa w krwawym reality-show i w wyrafinowany sposób zabijać każdą napotkaną osobę. W przeciwnym razie reżyser widowiska zadba o to by wyrok, jaki na ciebie wydano ostatecznie został wykonany.

// screenshoty ze Steama, oficjalnej strony Rockstar i serwisu MobyGames

The Last of Us #00

The Last of Us

14 czerwca 2013

Ciężko w to uwierzyć, ale właśnie mija 10 lat odkąd na PlayStation 3 ukazała się pierwsza wersja gry The Last of Us. Produkcja studia Naughty Dog w tym czasie dorobiła się remastera na PS4, remake’a na PS5, wersji PC (co do niedawna w przypadku exclusive’ów Sony wydawało się niemożliwe), jak również adaptacji na małe ekrany w postaci 9-odcinkowego serialu produkcji HBO. The Last of Us to ścisłe TOP wszech czasów, jeśli chodzi o gry wydane zarówno na PS3, jak i na PS4. Przygody Ellie i Joela przyciągnęły przed konsole ponad 20 milionów graczy i zgarnęły liczne nagrody w branżowych plebiscytach z tytułami Gry Roku włącznie.

// screenshoty z oficjalnej strony PlayStation

Resident Evil 4 #01

Resident Evil 4

11 stycznia 2005

W pełnoletniość wkracza dziś czwarta odsłona najpopularniejszej serii survival-horrorów – Resident Evil. W dniu premiery gra była czasowym exclusivem na konsolę Nintendo GameCube. Ponad pół roku później ukazała się na PlayStation 2 a dopiero po dwóch latach zaczęto portować ją na inne systemy: PC, Wii a następnie kolejne konsole od Sony, Microsoftu, Nintendo a także systemy mobilne.

Od pewnego czasu Capcom równolegle z nowymi częściami serii oferuje nam remaki pierwszych Residentów. Na 24 marca bieżącego roku (dokładnie w tym dniu będę świętował czterdziestkę) zapowiedziano premierę odnowionej wersji Resident Evil 4. Czekacie z niecierpliwością?

// screenshoty ze sklepów Steam i Xbox

Dark Earth #01

Dark Earth

21 października 1997

Szukając inspiracji do dzisiejszego wpisu zupełnie przypadkiem trafiłem na grę, która premierę miała równe ćwierć wieku temu, a o której mało kto już dziś pamięta. Dark Earth, czyli przygodówka TPP z elementami akcji i horroru, pozycja, w którą nigdy nie grałem, ale doskonale pamiętam z recenzji w ówczesnej prasie a zwłaszcza z okładki 48. numeru Secret Service – wakacyjnego wydania z 1997 roku. Co ciekawe, gra w ogóle w tym numerze SS się nie pojawia. Nie ma nawet najmniejszej wzmianki, chociażby w relacji z targów E3.

Secret Service #48 – lipiec/sierpień 1997

Recenzje, przynajmniej w polskiej prasie, zaczęły pojawiać się tuż po wakacjach: w Secret Service we wrześniu a w Resecie w październiku. Te dwa czasopisma nałogowo w tamtych czasach czytałem i w obu redaktorzy wypowiadali się o Dark Earth w samych superlatywach przyznając ocenę 9/10. Zachęcony lekturą (dzięki dobrodziejstwu naszych czasów, jakim jest serwis archive.org) zapragnąłem sprawdzić czym zachwycano się 25 lat temu. I tu niestety odbiłem się od ściany. Tytuł nie jest dostępny na żadnej z platform cyfrowej dystrybucji. Ciężko też dojść do tego, kto obecnie jest w posiadaniu praw autorskich do tytułu, bo producent Kalisto Entertainment zbankrutował na początku XXI wieku mniej więcej w czasie gdy pękła bańka internetowych dot-comów. Cała nadzieja w GOGu, bo już nie takie projekty wyciągali z zaświatów i dostosowywali do dzisiejszych sprzętów i systemów operacyjnych.

Na zakończenie przytoczę cytat z recenzji w SSie autorstwa red. Banana Split: „DARK EARTH jest moim faworytem do miana gry tego roku (ale czekam na UBIKA i FALLOUT)”. Po 25 latach chyba oczywista wydaje się odpowiedź na pytanie który z tych trzech tytułów powinien być uznany za grę roku 1997 i który z nich wywarł największy wpływ na rozwój branży gier na kolejne ćwierć wieku.

// screenshoty i concept arty serwisu MobyGames

Dead Space #01

Dead Space

14 października 2008

14 lat temu otrzymaliśmy od Electronic Arts pierwszą część survival horroru Dead Space. Tytuł inspirowany takimi klasykami gatunku jak serie Resident Evil i Silent Hill, a także filmami Ukryty Wymiar i Solaris. Gra przenosi nas do XXVI wieku, w czasy, gdy ludzkość opanowała podróże międzygalaktyczne i skolonizowała wszechświat. Ziemia tymczasem została niemalże wyludniona z powodu wyczerpania surowców naturalnych. Postać, w którą się wcielamy – Isaac Clarke jest inżynierem na statku kosmicznym USG Kellion, który zostaje wysłany na odległą planetę Aegis VII celem zbadania sygnału alarmowego nadanego przez statek górniczy USG Ishimura. Wkrótce po przybyciu nasz bohater odkrywa, że cała załoga jednostki wydobywczej została zgładzona. Tuż potem tajemnicza rasa Nekromorfów atakuje nowoprzybyły statek ratunkowy i w efekcie z Kellionu żywcem uchodzi tylko Isaac i dwóch innych członków załogi.

Głównym celem gracza, po przejęciu kontroli nad protagonistą, jest przede wszystkim przeżycie. Walcząc z wrogo nastawionymi stworami, mieszkańcami Aegis VII, musimy dowiedzieć się co dokładnie wydarzyło się przed naszym przybyciem, a także znaleźć sposób na wydostanie się z nieprzyjaznej planety. Walka w Dead Space nie polega na bezmyślnym strzelaniu do hord potworów. Tutaj wrogowie są silni a każda potyczka może stanowić nie lada wyzwanie. Atmosferę grozy dodatkowo buduje ograniczone oświetlenie. Przeciwnicy nierzadko pojawiają się w najmniej oczekiwanym momencie a wszystkiemu oczywiście towarzyszy odpowiednio dobrana oprawa dźwiękowa.

Po premierze tytuł zebrał bardzo pochlebne recenzje, ze średnią ocen zbliżoną do 90% na każdym z dostępnych sprzętów: PC, Xbox 360 i PlayStation 3. Otrzymał też kilkanaście nagród w różnych plebiscytach, z czego większość za oprawę audio. Gracze do tej pory ciepło wypowiadają się o Dead Space, jednak nie przełożyło się to na dobrą sprzedaż. Do końca roku, mimo intensywnej kampanii marketingowej, rozeszło się zaledwie 421 tys. kopii na wszystkich platformach łącznie. Wynik ten odebrano jako rozczarowanie i wraz z innym tytułem od EA z tamtego okresu – Mirror’s Edge, Dead Space przyczynił się do obniżenia prognoz zysków korporacji w tamtym roku fiskalnym. Obecnie czekamy na remake, którego premiera została zaplanowana na styczeń przyszłego roku. Można zaobserwować, że machina marketingowa powoli się rozkręca. Zobaczymy czy nowa wersja przebije sprzedażą oryginał, który ostatecznie trafił do około dwóch milionów graczy.

// screenshoty ze sklepów GOG i Steam

Hub Zero Dubai - Resident Evil #01

Resident Evil – Hub Zero Dubai

22 marca 1996

Zwykle widzimy się w piątki, ale dziś wyjątkowo spontaniczna wrzutka z okazji 26. urodzin najpopularniejszej serii gier w klimatach survival-horror. Tym razem nie będę rozwodził się nad samą grą, a podyskutować o Resident Evil (a.k.a. Bio Hazard) możecie na zaprzyjaźnionym blogu Kocigraj.

Z mojej strony chciałbym podzielić się mini galerią z niestniejącego już w swej pierwotnej postaci Hub Zero Dubai – połączenia salonu gier arcade, VR i krytego parku rozrywki, który miałem okazję odwiedzić 4 lata temu. Jedną z atrakcji był rail shooter w świecie Resident Evil. I to dosłownie „rail”, gdyż po labiryncie poruszaliśmy się siedząc w wagoniku a do zombiaków strzelaliśmy ze świetlnych pistoletów.

Tak jak wspomniałem na początku, wpis powstał na pełnym spontanie, bez żadnego przygotowania, po wizycie na blogu Kocigraj. Nie jestem w stanie na szybko znaleźć czy to miejsce rozrywki dalej istnieje. Na pewno w pewnym momencie przenieśli się i nieco zmienili nazwę The Arcade By Hub Zero. Zaglądając na strony i powiązane profile w sieciach społecznościowych niby wszystko działa, ale najnowsze aktualizacje mają niemal rok.

// zdjęcia własne

Resident Evil 2 #01

Resident Evil 2

21 stycznia 1998

24 lata temu Capcom uraczył nas sequelem doskonale przyjętego survival-horroru Resident Evil. Wysoko postawioną poprzeczkę udało się utrzymać. Co ciekawe, mimo iż w serwisie Metacritic jedynka znajduje się nieco wyżej, to właśnie druga odsłona zdecydowanie częściej pojawia się na listach najlepszych gier wydanych na PlayStation.

Akcja Resident Evil 2 dzieje się kilka miesięcy po wydarzeniach przedstawionych w pierwszej części. Racoon City, oczyszczone z nieumarłych przez Chrisa Redfielda i Jill Valentine nie zaznało zbyt długo spokoju. Zaprojektowany przez Umbrella Corporation Wirus-T znów dał o sobie znać. Claire Redfield, młodsza siostra Chrisa przyjeżdża do miasta, by odnaleźć brata. Tam dostrzega, że niemal wszyscy mieszkańcy zostali przemienieni w krwiożercze bestie. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności Claire spotyka Leona Kennedy’ego, świeżo-upieczonego policjanta na pierwszym dniu służby, który ratuje ją przed zombie. Para bohaterów łączy swe siły by wydostać się z koszmaru, a przy okazji rozwiązać zagadkę co wydarzyło się w Racoon City.

Sequel został wykonany w tej samej technologii co jedynka. Trójwymiarowe postacie poruszają się po dwuwymiarowych, pre-renderowanych tłach. Akcja ukazana jest za pomocą nieruchomych kamer usytuowanych w różnych miejscach pomieszczenia a to, z której z nich oglądamy obraz w danym momencie zależy od położenia bohatera. Podobnie jak w części pierwszej, gracz otrzymuje wybór, którą z dwójki postaci pokieruje w trakcie rozgrywki. Scenariusz jest ten sam, ale w zależności czy wcielimy się w Claire, czy w Leona, znajdziemy różne bronie i przedmioty, oraz spotkamy różnych NPCów. Nowością jest także tryb, który dziś nazywamy „New Game Plus”. Po ukończeniu gry jednym z protagonistów, odblokowujemy możliwość przejścia jej ponownie drugim bohaterem, ale tym razem rozgrywka będzie bogatsza o nowe lokacje, nowych wrogów i nieco zmodyfikowane zakończenie.

Osobiście grę pamiętam jak przez mgłę. Miałem w podstawówce kolegów zagrywających się w obie części Residenta. Z pewnością widziałem ją nie raz, prawdopodobnie również pożyczyłem płytę na kilka dni. Nigdy nie byłem jednak fanem horrorów i dlatego całą serię ominąłem szerokim łukiem. Doceniam wkład jaki wniosła w historię gier wideo, ale to po prostu nie dla mnie…

// screenshoty z serwisu MobyGames