Archiwa tagu: automaty

Hang-On #00

Hang-On

2 lipca 1985

40 lat temu ukazała się jedna z najważniejszych motocyklowych gier wyścigowych w historii, stworzony przez Segę Hang-On. Najbardziej wypasiona wersja automatu arcade była wyposażona w „kontroler” w kształcie motocykla, na którym gracz fizycznie przechylał się na boki, sterując w ten sposób jednośladem na ekranie. Dzięki temu Hang-On zyskał status przełomowego tytułu w historii gier i zainspirował wiele późniejszych produkcji tego typu. Była to także jedna z pierwszych gier wykorzystujących technologię Super Scaler, pozwalającą tworzyć płynne, pseudo-trójwymiarowe efekty graficzne poprzez skalowanie dwuwymiarowych sprite’ów.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Missile Command #00

Missile Command

lipiec 1980

45 lat temu, bliżej nieokreślonego dnia lipca 1980 roku pojawiły się automaty z grą Missile Command, jednym z najbardziej rozpoznawalnych tytułów złotej ery gier arcade. W tej wydanej przez Atari strzelance, gracz wciela się w dowódcę systemu obrony przeciwrakietowej, którego zadaniem jest ochrona sześciu miast przed falami nadlatujących pocisków balistycznych. Każda przeoczona rakieta może zniszczyć jedno z sześciu chronionych miast lub jedną z wyrzutni. Gra kończy się, gdy wszystkie miasta zostaną zniszczone. Missile Command wyróżniał się intensywnym tempem rozgrywki, rosnącym poziomem trudności i charakterystycznym sterowaniem za pomocą trackballa. Jego pesymistyczne przesłanie – nieuchronność przegranej w wojnie nuklearnej – uczyniło grę jedną z najbardziej symbolicznych produkcji ery Zimnej Wojny.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Disney’s Chip 'n Dale: Rescue Rangers #00

Disney’s Chip 'n Dale: Rescue Rangers

8 czerwca 1990

35 lat temu posiadacze konsol Nintendo Entertainment System (NES) otrzymali od Capcomu platformówkę bazującą na popularnym serialu animowanym Disney’a „Brygada RR” (Ryzykownego Ratunku) lub w oryginale: Chip ‘n Dale: Rescue Rangers. Gracz wcielał się w tytułowe wiewiórki – Chipa i Dale’a – które wyruszały na misję ratunkową, aby odnaleźć zaginioną kotkę Mandy i pokrzyżować plany złoczyńcy Fat Cata. Tytuł wyróżniał się kolorową oprawą graficzną, wiernie odwzorowującą stylistykę kreskówki i stał się przykładem wysokiej jakości licencjonowanej produkcji z epoki 8-bitowej. Zdobył popularność także na naszym rodzimym rynku, dzięki dostępności konsol Pegasus.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Street Fighter Alpha: Warriors' Dreams #00

Street Fighter Alpha

5 czerwca 1995

30 lat temu w salonach gier arcade pojawiły się automaty z grą Street Fighter Alpha: Warriors’ Dreams, w niektórych regionach znananą jako Street Fighter Zero. Była to pierwsza zupełnie nowa odsłona serii bijatyk 2D od Capcomu od czasów wydanej 4 lata wcześniej dwójki. Fabularnie osadzona została między wydarzeniami z pierwszej i drugiej części, wprowadzając młodsze wersje znanych postaci, takich jak Ryu, Ken czy Chun-Li, a także debiutujące postacie, m.in. Charlie i Rose. Odświeżono styl graficzny – postacie były bardziej kreskówkowe, z wyrazistą animacją i nowym stylem artystycznym inspirowanym japońskim anime. Wprowadzono nowe mechaniki rozgrywki, takie jak Alpha Counter (kontrataki podczas bloku) i system trzystopniowego paska Super Combo Gauge, który pozwala na wykonywanie silnych ataków specjalnych o różnej mocy. Street Fighter Alpha był początkiem nowej podserii, która rozwinęła uniwersum ulicznego wojownika zarówno pod względem fabularnym, jak i gameplayowym.

// screenshoty z wersji arcade serwisu MobyGames

Gradius #00

Gradius

29 maja 1985

40 lat temu w japońskich salonach gier arcade zadebiutował automat od Konami z klasyczną strzelanką typu shoot’em up Gradius (na innych rynkach wydany pod nazwą Nemesis). Do dyspozycji gracza oddano statek kosmiczny Vic Viper oraz zróżnicowane poziomy pełne wrogów i przeszkód. Charakterystycznym elementem gry, dość świeżym jak na tamte czasy, był system ulepszeń – zdobywane kapsuły pozwalały na aktywację różnych modyfikacji, takich jak lasery, rakiety, czy też pole siłowe. Gradius wyróżniał się płynnym przewijaniem ekranu, wysokim poziomem trudności i unikalnymi bossami, co uczyniło go wzorem dla wielu późniejszych tytułów w tym gatunku. Bardzo mgliście pamiętam przełom lat 80-tych i 90-tych, ale to mógł być mój pierwszy w życiu automat arcade na jakim grałem. Kojarzę jedynie, że rzecz działa się na Krupówkach w Zakopanem a ja kierowałem w kosmosie statkiem lecącym od lewej do prawej strony.

// screenshoty z wersji arcade z serwisu MobyGames

Pac-Man #00

Pac-Man

22 maja 1980

45 lat temu do japońskich salonów arcade trafiły wyprodukowane przez Namco automaty z grą Pac-Man. A właściwie jeszcze wtedy Puck-Man, bo tak pierwotnie brzmiało imię żółtego kulistego bohatera gry. Zmieniono je w obawie przed amerykańską młodzieżą przerabiającą litery „P” na „F”, gdy tytuł miał zadebiutować po drugiej stronie Pacyfiku. Pac-Man wyróżniał się na tle innych ówczesnych gier nie tylko barwną grafiką i dźwiękiem, ale także tym, że nie opierał się na przemocy – co uczyniło go atrakcyjnym również dla szerszego grona odbiorców, w tym kobiet. Do dziś uznawany jest za jedną z najważniejszych pozycji w historii przemysłu gier wideo. Znajduje się też na drugim miejscu (tuż za Space Invaders) najbardziej dochodowych gier w historii, z zarobkami szacowanymi na 25 miliardów dolarów.

// obrazki z serwisów MobyGames i ArcadeItalia

Commando #00

Commando

maj 1985

40 lat temu do salonów gier arcade trafiły automaty z Commando, klasyczną grą arcade typu run-and-gun, wydaną przez Capcom. Gracz wciela się w żołnierza o pseudonimie Super Joe, który samotnie przedziera się przez terytorium wroga, eliminując przeciwników i ratując jeńców. Rozgrywka toczy się w pionowym układzie z widokiem z góry, zaś nasz bohater dysponuje karabinem i granatami. Dynamiczna akcja, proste sterowanie i intensywne tempo sprawiły, że Commando wpłynęło na rozwój podobnych gier, takich jak Ikari Warriors czy Mercs.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Mortal Kombat 3 #00

Mortal Kombat 3

15 kwietnia 1995

30 lat mija dziś od chwili, gdy w salonach gier arcade zaczęły pojawiać się automaty z trzecią częścią Mortal Kombat. Klasyczne dwuwymiarowe mordobicie od Midway Games koncentruje się na inwazji Shao Kahna na Ziemię, co zmusza bohaterów do walki o przetrwanie ludzkości. W grze pojawia się wielu znanych wojowników, takich jak Liu Kang, Sub-Zero czy Sonya Blade, a także nowi: Sektor, Cyrax i Kabal. W porównaniu do dwóch poprzednich odsłon, nowością jest mechanika biegu, pozwalająca na szybsze zbliżanie się do przeciwnika oraz kombosy ułatwiające łączenie ciosów w sekwencje. Najbardziej charakterystyczny element serii Mortal Kombat, czyli brutalne wykończenia przeciwnika po wygranej walce, wzbogaciły się o Animality, pozwalające postaciom przemieniać się w zwierzęta podczas egzekucji przeciwników.

// screenshoty z wersji arcade z serwisu MobyGames

Sega Rally Championship #00

Sega Rally Championship

luty 1995

Około 30 lat temu, w lutym 1995 roku do salonów gier trafiły automaty z jedną z najpopularniejszych arcade’owych gier rajdowych w historii. Sega Rally Championship oferowała zaledwie trzy trasy: pustynia, las i góry, oraz trzy samochody: dwa podstawowe Toyota Celica GT-Four i Lancia Delta HF Integrale a także ukrytą Lancia Stratos HF i mimo tego stała się jedną z najbardziej cenionych rajdówek lat dziewięćdziesiątych, wyznaczając standardy dla przyszłych produkcji w tym gatunku. Wyróżniała się przede wszystkim dynamicznym modelem jazdy i zaawansowaną, jak na swoje czasy fizyką nawierzchni, wpływającą na prowadzenie pojazdu. Kluczowym elementem rozgrywki było opanowanie kontrolowanych poślizgów i dostosowanie stylu jazdy do zmieniających się warunków. Nieco później powstały także porty na Segę Saturn i komputery PC.

// screenshoty z wersji na Segę Saturn z serwisu MobyGames

G-LOC: Air Battle #00

G-LOC: Air Battle

23 lutego 1990

35 lat temu do japońskich salonów gier arcade trafiły wyprodukowane przez Segę automaty z grą G-LOC: Air Battle. G-LOC to zręcznościowy symulator lotniczy, spin-off serii After Burner, gdzie gracz wciela się w pilota myśliwca i wykonuje misje bojowe w dynamicznej perspektywie pierwszoosobowej. Rozgrywka skupia się na szybkim manewrowaniu, unikanie ostrzału i eliminowaniu wrogich jednostek w ograniczonym czasie.

Automat zasłynął nowatorską techonologią R360, dzięki której kabina reagowała na sterowanie gracza, przechylając się, obracając, a nawet odwracając do góry nogami. Umożliwiała obrót o 360 stopni wzdłuż dwóch osi, co zapewniało imersyjne wrażenia realistycznie symulując przeciążenia i ruchy pilotowanego samolotu. Dodatkowo wyposażona była w system bezpieczeństwa – pasy oraz awaryjne przyciski zatrzymania ruchu.

// screenshoty z serwisu MobyGames