Archiwa tagu: Mac

Wiedźmin Gra Przygodowa #00

Wiedźmin Gra Przygodowa

27 listopada 2014

10 lat temu ukazała się cyfrowa adaptacja stworzonej przez Ignacego Trzewiczka planszówki Wiedźmin Gra Przygodowa. Podobnie jak w tradycyjnej wersji, wcielamy się w niej w jedną z czterech postaci znanych z książek Andrzeja Sapkowskiego: wiedźmina Geralta z Rivii, czarodziejkę Triss Merigold, krasnoludzkiego wojownika Yarpena Zigrina lub charyzmatycznego barda Jaskra. Każdy z bohaterów posiada unikalne zdolności, a napotkane problemy rozwiązuje w charakterystyczny dla siebie sposób. Podczas rozgrywki czekają na nich różnorodne zadania i szereg wyzwań: przyjdzie im walczyć z potworami, gromadzić złoto podczas niebezpiecznych misji, wykrywać spiski oraz poznawać historie napotkanych postaci.

Wiedźmin Gra Przygodowa - planszówka

Według twórców, Wiedźmin Gra Przygodowa została zaprojektowana w taki sposób, aby zarówno wieloletni fani tego uniwersum, jaki i gracze, dla których będzie to z nim pierwszy kontakt, poczuli jej niepowtarzalny klimat, zagłębili się w pasjonującą historię i chcieli do niej wracać. A ja w 100% się z tym zgadzam. Co prawda nie grałem nigdy w wersję cyfrową, ani też nie jestem jakimś zagorzałem fanem gier planszowych, ale przy rozłożonym na stole Wiedźminie czas zawsze miło płynął.

// screenshoty ze sklepu GOG

World of Warcraft #00

World of Warcraft

23 listopada 2004

20 lat temu serwery BattleNet rozgrzały się do czerwoności. Tego dnia bowiem zadebiutował World of Warcraft, gra którą bez skrupułów można nazwać MMO wszech czasów. Do dziś w licznych zestawieniach i stronach zajmujących się statystykami okupuje pierwsze miejsce pod względem liczby graczy, zarówno tych aktywnych, jak i wszystkich posiadających konto. W chwili, gdy piszę te słowa, w WoWa gra właśnie ponad 398 tysięcy osób, dzienna liczba graczy jest szacowana na ok. 712 tysięcy, zaś aktywnych kont (z ostatnich 30 dni) było 8,8 miliona. Całkowitą liczbę graczy, którzy zagrali w World of Warcraft szacuje się na nieco ponad 156 milionów.

O samej grze chyba nie ma sensu pisać, bo słyszał o niej chyba każdy gracz. Zwłaszcza, że osobiście nie miałbym zbyt wiele do powiedzenia. W czasach jego największej popularności, jako biedny student, nie mogłem sobie pozwolić na comiesięczne opłacanie abonamentu. Z tego też powodu, zdecydowanie więcej czasu spędziłem w Guild Wars, które kupowało się raz i grało bez żadnej subskrypcji. Dłuższą chwilę w World of Warcraft pograłem dopiero w 2013 roku, kiedy to korzystając z urlopu ojcowskiego wykorzystałem 30-dniowy kod dodawany do edycji kolekcjonerskiej Diablo 3. Gra podobała mi się, ale nic poza tym. Miesiąc wystarczył mi, by zaznajomić się z tym tytułem, pozwiedzać świat Azeroth, porobić questy, poznać fabułę i… stwierdzić, że to nie dla mnie. Jako świeżo upieczony ojciec nie miałem już czasu by na dobre wkręcić się w jakiekolwiek MMO, nawet tak uznane jak WoW.

// screenshoty z archiwum oficjalnej strony World of Warcraft
// statystyki według: ActivePlayerIO oraz MMO Populations

Unreal Tournament #00

Unreal Tournament

22 listopada 1999

25 lat temu zadebiutował Unreal Tournament, pierwszy arena shooter a jednocześnie drugi FPS od Epic Games. Podobnie jak w przypadku Quake’a 3 od id Software, rozgrywka skupia się na dynamicznych starciach w trybie wieloosobowym. Gracze rywalizują w ramach futurystycznego turnieju, wybierając spośród różnych trybów, takich jak Deathmatch, Capture the Flag czy Assault. W przeciwieństwie do pierwszego Unreala, Tournament w ogóle nie posiada kampanii single player, ale pojedynczy gracz ma okazję rywalizować ze sterowanymi przez sztuczną inteligencją botami. Tytuł wyróżnia się futurystyczną stylistyką, zróżnicowanymi arenami i bogatym arsenałem broni.

Przed dwoma laty, ku rozpaczy wielu fanów, Epic porzucił wsparcie dla wszystkich odsłon serii Unreal, wycofał je ze sklepów z grami i zamknął serwery multiplayer. Kilka dni temu jednak, nagle pojawiła się wiadomość, że Unreal Gold oraz Unreal Tournament w wersji GOTY stały się de facto darmowe. Epic nie chcąc utrzymywać produkcji przy życiu, wypuszczać aktualizacji zapewniających kompatybilność z najnowszymi sprzętami i systemami operacyjnymi, wreszcie zrobił to, co powinien zrobić już dawno – oddał je fanom. Serwis OldUnreal skupiający miłośników serii uzyskał zgodę od wydawcy na udostępnienie własnych instalatorów, które pobierają obrazy ISO zarchiwizowane na ArchiveOrg a także wgrywają własne łatki unowocześniające obie gry.

// screenshoty z GOGa

Instalator Unreal Gold możecie pobrać tutaj:
https://www.oldunreal.com/downloads/unreal/full-game-installers

Instalator Unreal Tournament GOTY możecie pobrać tutaj:
https://www.oldunreal.com/downloads/unrealtournament/full-game-installers/

WarCract: Orcs & Humans #00

WarCraft: Orcs and Humans

15 listopada 1994

30 lat temu narodziła się seria WarCraft. Orcs and Humans to pierwsza klasyczna strategia RTS od Blizzard Entertainment i jedna z pierwszych tego typu gier w ogóle. Przenosimy się w niej do fikcyjnego świata fantasy Azeroth, w sam środek konfliktu między ludźmi a orkami. WarCraft wprowadził lub rozwinął i rozpowszechnił mechaniki, które z czasem stały się kluczowe dla gatunku strategii rozgrywanych w czasie rzeczywistym: zarządzanie surowcami, rozbudowa bazy, rekrutowanie jednostek, a wszystko to by stoczyć bitwy i pokonać przeciwnika.

// screenshoty ze sklepu GOG

This War of Mine #00

This War of Mine

14 listopada 2014

10 lat temu ukazało się This War of Mine, wyjątkowa gra od 11 Bit Studios, opowiadająca o losach cywilów usiłujących przetrwać w mieście ogarniętym przez konflikt zbrojny. Cechuje ją niezwykły realizm w oddaniu ponurej rzeczywistości towarzyszącej wojnom i bezkompromisowe ukazanie wyniszczającej moralnie i fizycznie walki o życie. Jednocześnie interaktywność będąca domeną gier wideo pozwala spojrzeć na trudną tematykę z perspektywy uczestnika zdarzeń.

This War of Mine przygotowano z dbałością o detale. Gra powstała w oparciu o analizę szeregu konfliktów zbrojnych z ostatnich kilkudziesięciu lat. Wydarzenia takie jak Powstanie Warszawskie, Szturm Groznego, czy wojna w Syrii były analizowane szczególnie pod kątem losów ludności cywilnej. W procesie tworzenia gry uwzględniono także badania ukazujące wpływ traumatycznych przeżyć na psychikę dorosłych i dzieci. Z kolei relacje naocznych świadków oblężenia Sarajewa posłużyły twórcom za główną inspirację.

Zadaniem gracza jest kierowanie grupą ocalałych cywili. Niektórzy z nich są głodni, inni załamani lub ciężko chorzy. Łączy ich jedno – wszyscy chcą przeżyć. Starania o medykamenty i żywność, handel wymienny, czy konieczność dbania o najmłodszych wyznaczają w grze rytm szarej codzienności. Podobnie jak nocne przeczesywanie okolicy w poszukiwaniu zasobów oraz sytuacje, w których należy podejmować moralnie skomplikowane decyzje. Wszak nie da się ocalić wszystkich i na ogół przyjdzie nam wybierać pomiędzy mniejszym a większym złem. Jedno jest pewne, świat wokół nie jest tym, który znamy. Każde wyjście ze schronienia może skończyć się śmiercią z rąk agresywnych bandytów lub uzbrojonych żołnierzy.

Powyższy opis pochodzi ze stron rządowych GOV PL. This War of Mine jest nietypowe pod jeszcze jednym względem. To pierwsza, w historii polskiej edukacji, propozycja materiału edukacyjnego do podstawy programowej w formie gry wideo. W 2022 roku gra została zaakceptowana przez Ministerstwo Edukacji i Nauki jako pozycja uzupełniająca na liście lektur szkolnych. Można ją pobrać bezpłatnie (w celach edukacyjnych) z Serwisu Rzeczypospolitej Polskiej.

// screenshoty ze strony 11 Bit Studios oraz sklepów online

Sid Meier's Civilization: Beyond Earth #00

Sid Meier’s Civilization: Beyond Earth

24 października 2014

Dekadę temu światło dzienne ujrzała strategia turowa Civilization: Beyond Earth, spin-off flagowej serii Sida Meiera a jednocześnie duchowy spadkobierca Alpha Centauri. Podobnie jak w pierwowzorze z 1999 roku, akcja gry przenosi się w przyszłość, gdy ludzkość opuszcza Ziemię w poszukiwaniu nowej planety zdatnej do zamieszkania. Gracz wciela się w lidera jednej z ekspedycji, mających na celu założenie cywilizacji i skolonizowanie nieznanego świata. Rozgrywka skupia się na eksploracji, rozbudowie miast, nawiązywaniu stosunków dyplomatycznych z innymi frakcjami oraz badaniu technologii. W grze kluczową rolę odgrywają nowe ścieżki rozwoju cywilizacyjnego, w tym trzy główne ideologie: Supremacja, Harmonia i Czystość, które determinują sposób, w jaki ludzkość przystosowuje się do nowych warunków.

// screenshoty ze Steama oraz oficjalnej strony 2K

Legend of Grimrock II #00

Legend of Grimrock II

15 października 2014

10 lat temu ukazała się druga część Legend of Grimrock, stworzonego przez fińskie studio Almost Human klasycznego RPGa w stylu dungeon crawler. Tytuł garściami czerpie inspiracje z klasycznych role-play’ów z lat dziewięćdziesiątych, ale wzbogaca je o nowoczesną grafikę i mechaniki. Gracz kieruje drużyną złożoną z czterech bohaterów różnych klas (wojowników, rycerzy, magów, łotrzyków, itp.) i musi przetrwać w niebezpiecznym świecie pełnym zagadek, pułapek oraz potworów. Tytuł kontynuuje klasyczny styl rozgrywki z pierwszej części, ale wprowadza wiele elementów. Tym razem akcja toczy się na tajemniczej wyspie Nex, która oferuje bardziej otwarty świat do odkrycia, z różnorodnymi lokacjami, w tym lasami, bagnami i jaskiniami.

// screenshoty z GOGa oraz Steama

The Sims 4 #00

The Sims 4

2 września 2014

10 lat temu miała miejsce premiera ostatniej, jak do tej pory, części „symulatora życia” od EA – The Sims 4. Seria, której chyba nie trzeba przedstawiać i w którą grał chyba każdy (choć niekoniecznie chciałby się do tego przyznać). Nie wiem, jak sytuacja wygląda dzisiaj, ale kilka lat temu The Sims było najlepiej sprzedającą się serią gier na PC, co potwierdza wpis w księdze rekordów Guinnessa.

Podobnie jak w przypadku poprzednich odsłon, twórcy postawili na ewolucję zamiast rewolucji. Wprowadzono drobne ulepszenia: nowy kreator mieszkańców, usprawnione podróże pomiędzy lokacjami, bardziej intuicyjny tryb budowania domów i wiele innych drobnych poprawek, w tym nowy silnik graficzny. Usunięto jednak możliwość budowy ogrodowych basenów, a także małe dzieci jako etap rozwoju Simów między noworodkiem a nastolatkiem. Zmiany były na tyle kontrowersyjna, że przywrócono je w późniejszych aktualizacjach. (Nie)stety, podobnie jak w trójce, nadal nie można utopić naszego podopiecznego zabierając mu drabinkę do wody.

// screenshoty ze strony EA i sklepów online

Doom 3 #00

Doom 3

3 sierpnia 2004

Dwie dekady temu ukazała się trzecia część Dooma. Id Software po 10 latach przerwy, w trakcie których stworzyli i rozwinęli Quake’a, swój drugi flagowy produkt, postanowili wysłuchać graczy i powrócić do korzeni, które przyniosły im światową sławę. Po premierze pamiętam dość krytyczne uwagi od części fanów dotyczące (o ile dobrze kojarzę) dużej powtarzalności, zbyt mrocznego klimatu i ciemnych pomieszczeń, potworów wyskakujących znienacka jak w tanim horrorze, a przede wszystkim słabego trybu multiplayer, zwłaszcza w porównaniu do Quake’a 3. Ja w każdym razie bawiłem się świetnie i jak teraz spojrzałem na statystyki to wcale tak źle nie było: ocena 87% na Metacritic oraz 3,5 mln sprzedanych kopii do początku 2007 roku, co czyniło Dooma 3 najpopularniejszą wówczas grą id Software. Aczkolwiek należy pamiętać, że 3 miesiące później przyszedł Half-Life 2, pozamiatał całą konkurencję i pozgarniał wszystkie możliwe nagrody.

// screenshoty z GOGa i Steama

Prey

11 lipca 2006

Dziś przypada 18 rocznica premiery Prey’a – tego pierwszego, zanim prawa do marki trafiły pod skrzydła Bethesdy. Gra od Human Head Studios, wydana przez 2K jest mi niezmiernie bliska, gdyż była to jedna z pierwszych moich płyt na Xboksa 360. Do dziś pamiętam to ciepłe, wrześniowe popołudnie 2007 roku, kiedy wracałem na rowerze z pracy, mijając duńskie miasteczko Lyngby. Dzień wcześniej wysłałem skończoną pracę magisterską i otrzymałem pierwszą wypłatę za odbywane praktyki studenckie. W drodze do akademika zawitałem do centrum handlowego i w nieistniejącej już sieci elektromarketów Fona kupiłem najnowszą wówczas konsolę Microsoftu – Xbox 360 Premium z 20GB dyskiem twardym, oraz grą Test Drive Unlimited. Pierwszą noc z nową zabawką spędziłem grając „do odcięcia”. zasnąłem jakoś koło piątej nad ranem z włączonym telewizorem.

Następnego ranka, czyli gdzieś tak po czternastej zjadłem szybkie śniadanie, wsiadłem na rower i pognałem do centrum handlowego, póki jeszcze sklepy były otwarte. Tam w lokalnym GameStopie na półkach z używkami wygrzebałem dwa pudełka: Obliviona oraz Prey. I kolejną noc spędziłem właśnie z FPSem od Human Head Studios. Był to mój drugi kontakt z pierwszoosobową strzelanką na konsoli. Wcześniej, próbowałem sił w Black na pożyczonym od kolegi PS2, ale zupełnie mi nie podszedł. Jako zagorzały wówczas PC-towiec, grający od niemal 15 lat, czyli od czasów Wolfensteina 3D, za pomocą klawiatury i myszy, nie potrafiłem ogarnąć sterowania. Nie wyobrażałem sobie grania w FPSy na padzie. Co innego Prey, tego załapałem od razu i sam byłem zdziwiony, że nie dość, że jest to możliwe, to jeszcze gra się całkiem wygodnie.

Prey to także pierwszy tytuł, który ukończyłem na nowej konsoli; pierwszy, w którego zagrałem w trybie multiplayer i pierwszy, w którym zdobyłem wszystkie osiągnięcia. Pamiętam, że historia przedstawiona przez twórców była naprawdę wciągająca. Zaś system portali a zwłaszcza zmienna grawitacja to coś, z czym wcześniej się nie spotkałem i co dodało sporo świeżości do wydawałoby się już mocno wyeksploatowanego gatunku. Prey to jeden z moich ulubionych tytułów, w jakie grałem na Xboksie 360 i mnie już na zawsze będzie kojarzył się z tą konsolą, mimo że exclusivem wcale nie był.

// screenshoty ze sklepu Xbox oraz serwisu MobyGames