Archiwa tagu: Windows

Metro: Last Light #01

Metro: Last Light

14 maja 2013

10 lat temu miała miejsce premiera Metro: Last Light, drugiej części serii gier opartej na prozie Dmitrija Głuchowskiego, stworzona przez ukraińskie studio 4A Games. Akcja uniwersum wykreowanego przez rosyjskiego pisarza (choć trzeba przyznać, że obecnie bardzo niemile widzianego przez władze na Kremlu) dzieje się w czwartej dekadzie XXI wieku w tunelach moskiewskiego metra. Mieszkańcy stolicy, jak również innych miast, zostali zmuszeni do zejścia pod ziemię, gdyż jej powierzchnia stała się niezdatna do życia w konsekwencji konfliktu nuklearnego, jaki ogarnął naszą planetę. Ciekawostką jest, że historia przedstawiona w grze została opisana przez samego Głuchowskiego i wydana jako trzecia część trylogii: „Metro 2035”.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Might & Magic VI #01

Might & Magic VI

30 kwietnia 1998

Ćwierć wieku temu ukazało się Might & Magic VI: Mandate of Heaven – jeden z pierwszych RPGów z prawdziwego zdarzenia, w jakie miałem okazję zagrać. A już na pewno pierwszy, którego udało mi się ukończyć. Tak jak już niejednokrotnie wspominałem, wczesne komputerowe role-play’e to dla mnie zupełna terra incognita. Nie lubiłem tego gatunku, był dla mnie zbyt mroczny, zbyt trudny i w czasach wczesnej podstawówki znajomość angielskiego jeszcze nie pozwalała swobodnie cieszyć się grą.

Rok 1998 był pod tym względem przełomowy. Na PlayStation pogrywałem już w Final Fantasy VII. Na PC miałem za sobą drugą część Heroes of Might & Magic. Powoli zacząłem oswajać się z RPGami, bardzo przypadł mi do gustu świat mocy i magii a będąc w pierwszej klasie liceum, język angielski już tak bardzo nie przeszkadzał. Doskonale pamiętam, że w Might & Magic VI zagrywała się połowa naszej klasy i do czasu premiery Baldur’s Gate wśród moich znajomych był to najpopularniejszy komputerowy role-play.

// screenshoty własne oraz z serwisu MobyGames

Guild Wars #01

Guild Wars

28 kwietnia 2005

Osiemnastkę świętuje dziś Guild Wars. Swego czasu był to największy konkurent World of Warcraft, różniący się od niego przede wszystkim modelem biznesowym. Podczas gdy w MMO od Blizzarda można było grać wyłącznie po opłaceniu abonamentu, za produkcję NCSoft płaciliśmy tylko raz, przy zakupie gry. Szczerze przyznam, że ten sposób monetyzacji mnie kupił. Jako biedny wówczas student, każdą złotówkę oglądałem dwa razy przed wydaniem i nie byłem w stanie pozwolić sobie na płacenie kilkudziesięciu złotych miesięcznie za możliwość korzystania z serwerów.

Ogólnie nie lubię gier multiplayer, najlepiej czuję się grając w samotności w produkcje dla jednego gracza z rozbudowanym światem i fabułą. Guild Wars jest chyba jedynym wyjątkiem. W latach 2006-2008 grałem naprawdę sporo. Bakcyla szybko podłapał też brat. Początkowo graliśmy na zmianę, bo w domu był tylko jeden komputer. Dopiero po pewnym czasie, gdy zacząłem pracować i zarobiłem na pierwszego laptopa, mogliśmy grać ze sobą. Obaj należeliśmy do dość prężnie działającej gildii, skupionej wokół użytkowników forum portalu gram.pl. Z niektórymi z nich utrzymuję kontakt do dzisiaj. Do czasów ubiegłorocznego Pixel Heaven, był to też jeden jedyny raz, gdy spotkałem się na żywo z ludźmi poznanymi w internecie, z którymi razem graliśmy.

// screenshoty własne oraz ze sklepu Steam

Surgeon Simulator #00

Surgeon Simulator

19 kwietnia 2013

10 lat temu ukazał się Surgeon Simulator (wówczas jako Surgeon Simulator 2013). Tytuł ukazuje w krzywym zwierciadle pracę początkującego chirurga, który staje przed zadaniem przeprowadzenia skomplikowanych operacji: przeszczepu serca, mózgu i innych narządów. W kolejnych misjach poziom trudności rośnie, gdyż operacje wykonujemy w pędzącym ambulansie, gdzie wszystko lata dookoła a precyzyjne ruch decydujące o życiu pacjenta są znacznie utrudnione.

Prototyp gry powstał w 48 godzin w trakcie Global Game Jamu 2013 w Londynie. Podczas prezentacji dla innych drużyn biorących w evencie, Surgeon Simulator wzbudził bardzo pozytywną i żywiołową reakcję publiczności. Zachęceni pozytywnym odbiorem produkcji chłopaki z Bossa Studios postawnowili dokończyć grę i po zaledwie 2,5 miesiąca wydali ją na Steamie. Graczom również pomysł się spodobał, o czym świadczą w większości pozytywne oceny, jak również ponad 2 miliony kopii sprzedanych w ciągu dwóch lat od premiery.

// screenshoty z oficjalnej strony Surgeon Simulator, oraz ze sklepów GOG i Steam

Postal 2 #00

Postal 2

14 kwietnia 2003

20 lat kończy dziś Postal 2, szalony FPS od Running With Scissors. I z tej okazji producent zapowiedział na dziś aktualizację. W momencie, gdy piszę te słowa nie wiadomo co w niej będzie, ale gdy tylko RWS uchylą rąbka tajemnicy dopiszę stosowną informację. Przyznacie jednak, że nieczęsto zdarza się, by gra była tak długo wspierana i po tylu latach otrzymywała oficjalne wsparcie i nową zawartość.

// screenshoty z oficjalnej strony Running With Scissors oraz ze sklepu Steam

Jade Empire #01

Jade Empire

12 kwietnia 2005

18 lat temu miała miejsce premiera nieco dziś już zapomnianego RPGa od Bioware: Jade Empire. W grze przenosimy się w świat fantasy zbliżony do Cesarstwa Chińskiego pod panowaniem dynastii Qing, wcielamy się w młodego adepta sztuk walki i stajemy przed zadaniem odnalezienia i uratowania porwanego Mistrza Li. Tytuł ukazał się jako czasowy exclusive na konsolę Microsoft Xbox. Po dwóch latach, jako Edycja Specjalna, pojawił się na komputerach PC, a w 2016 roku także na platformach mobilnych: iOS i Android.

// screenshoty ze sklepów Xbox i Steam

SWAT 4 #01

SWAT 4

5 kwietnia 2005

18 lat temu ukazała się gra SWAT 4. Mimo iż jest to taktyczna strzelanka, w które wcielamy się w członków jednostki specjalnej amerykańskiej policji, gra w prostej linii wywodzi się od przygodówek point and click. SWAT 4 to dziewiąta odsłona serii Police Quest, zapoczątkowanej jeszcze w latach osiemdziesiątych, w złotych czasach Sierry On-Line.

// screenshoty z serwisu GOG

7th Guest #01

7th Guest

kwiecień 1993

Mniej więcej 30 lat temu ukazał się 7th Guest, przygodówka-horror autorstwa Trilobyte. „Mniej więcej”, bo nigdzie nie udało im się odnaleźć wiarygodnego źródła podającego dokładniejszą datę premiery niż kwiecień 1993. 7th Guest był w zasadzie filmem interaktywnym. Sceny z aktorami nakręcono przy użyciu kamery S-VHS i umieszczono w lokacjach wyrenderowanych za pomocą programu 3D Studio. Była to jedna z pierwszych gier wydanych na płycie CD. Uważa się, że wraz z inną przygodówką – Myst od Brøderbund Software, te dwa tytuły napędziły sprzedaż napędów CD-ROM. Sam Bill Gates nazwał Siódmego Gościa „nowym standardem interaktywnej rozrywki”.

// screenshoty z serwisu MobyGames

StarCraft #01

StarCraft

31 marca 1998

Najlepsza w historii strategia czasu rzeczywistego? Ja nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Ale jestem przekonany, że gdyby zorganizować ankietę w ścisłej czołówce znalazłby się StarCraft. Ponadczasowy tytuł, który miał premierę okrągłe 25 lat temu. Gra przenosi nas w XXV wiek i przedstawia konflikt trzech inteligentnych ras zamieszkujących odległy zakątek Galaktyki Drogi Mlecznej:
• Terran – potomków ludzi wygnanych z Ziemi, szukających nowego miejsca we wszechświecie
• Zergów – szybko rozmnażającej się i ewoluującej rasy insektoidów
• Protossów – zaawansowanych technologicznie humanoidów, posiadających zdolności psioniczne

Kampanie podstawowej wersji zapewniały pojedynczemu graczowi zabawę na długie dni a nawet tygodnie: trzydzieści fabularnych misji, po dziesięć dla każdej ze stron konfliktu. Wkrótce, do tego doszedł dodatek Brood War, który tę liczbę niemal podwoił. Po premierze gry, jak grzyby po deszczu, zaczęły pojawiać się strony internetowe, gdzie można było ściągnąć nowe, tworzone przez fanów scenariusze. Chociaż i tak w tamtych czasach ich źródłem dla większości z nas były płyty CD dołączane do magazynów z grami.

Tryb single player to jednak tylko kropla w oceanie możliwości, jakie StarCraft miał do zaoferowania. Dzięki serwisowi battle.net, stworzonemu na potrzeby poprzedniej gry Blizzarda – Diablo, StarCraft rozwijał swoje możliwości. Gra na długie lata zdefiniowała scenę e-sportu, z czasem stając się jedynym liczącym się przedstawicielem gatunku RTS. W pewnym momencie oczywiście została zastąpiona sequelem, niemniej jednak po dziś dzień organizowane są turnieje w jedynkę z Brood Warem z pulą nagród sięgającą kilkudziesięciu tysięcy dolarów.

// screenshoty własne

Need for Speed III #01

Need for Speed III: Hot Pursuit

25 marca 1998

25 lat temu ukazał się Need for Speed III: Hot Pursuit, jedna z bardziej udanych części serii, a już na pewno jedna z tych, przy których ja spędziłem najwięcej czasu. W porównaniu do poprzednich odsłon mamy sporo nowości, z których największą jest obecność policji. Stróże prawa pojawiają się w niemal każdym wyścigu i próbują zatrzymać jego uczestników, aby wlepić mandat. Gdy im się to uda, kwota kary zostanie odjęta od końcowej wygranej. Ale to nie wszystko. Kilka modeli radiowozów oddano też do dyspozycji gracza i to my mogliśmy zasiąść za ich kierownicą, aby łapać drogowych szaleńców. Oczywiście największa zabawa była w trybie 1 na 1 na split-screenie.

Jeszcze jedną cechą Need for Speed III, która do dziś zapadła mi w pamięci była możliwość dodawania własnych samochodów. Nie pamiętam na ile oficjalnie się to odbywało, czy EA umożliwiło to tak po prostu (nie mając za bardzo jeszcze możliwości zarabiać na DLC), czy też trzeba było podmieniać jakieś inne oficjalnie dostępne auta. Niemniej jednak dzięki tym początkom sceny moderskiej, wersja gry na PC była w stanie zaoferować zdecydowanie więcej niż konsolowa. A wspomnienie z jazdy Skodą Octavią ponad 300 km/h po górskich drogach zostało już na całe życie.

// screenshoty z serwisu MobyGames