Archiwa tagu: wrzesień

Rayman #00

Rayman

7 września 1995

Według części źródeł, dziś przypada 30 rocznica premiery Raymana, jednej z najpopularniejszych serii platformówek przełomu lat 90-tych i 00-wych. Według innych był to 1 września, ale wtedy miałem już zaplanowane dwa inne wpisy, stąd decyzja o dzisiejszej dacie. Był to debiut serii stworzonej przez Michela Ancela i studio Ubisoft, a zarazem tytuł, który szybko zdobył popularność dzięki barwnej oprawie graficznej, wymagającej rozgrywce, a przede wszystkim charakterystycznemu bohaterowi, postaci bez rąk i nóg (ale z dłońmi i stopami), która mimo to potrafiła biegać, skakać i walczyć.

Rayman urzekł nie tylko ręcznie rysowaną grafiką i animacjami, ale też klimatyczną ścieżką dźwiękową. Jej poziom trudności, choć dla wielu graczy frustrujący, zapewnił długowieczność i sprawił, że przejście kolejnych etapów dawało ogromną satysfakcję. Tytuł szybko zdobył status klasyka, doczekał się wielu kontynuacji i spin-offów, a jego bohater stał się jedną z ikon Ubisoftu. Dziś, po 30 latach, Rayman wciąż jest symbolem złotej ery platformówek i jednym z najbardziej charakterystycznych bohaterów gier wideo.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Tom Clancy’s Rainbow Six: Lockdown #00

Tom Clancy’s Rainbow Six: Lockdown

6 września 2005

Dwadzieścia lat temu pojawiło się Rainbow Six: Lockdown, kolejna odsłona popularnej serii taktycznych strzelanin z serii bazującej na twórczości Toma Clancy’ego. Był to tytuł, który wyraźnie odchodził od realistycznego podejścia znanego z poprzednich części, stawiając bardziej na dynamiczną akcję i widowiskowe starcia niż na skrupulatne planowanie każdej misji. Ta zmiana wywołała sporo kontrowersji wśród części fanów, którzy doceniali wcześniejsze Rainbow Six za symulacyjny charakter i wysoką trudność. Lockdown pojawił się na konsolach i PC, oferując kampanię fabularną oraz tryb wieloosobowy, w którym po raz pierwszy pojawiły się klasy postaci i elementy progresji.

// screenshoty ze sklepu Epic i materiałów promocyjnych UbiSoft

Ghosts ‘n Goblins #00

Ghosts ‘n Goblins

4 września 1985

40 lat temu Capcom wypuścił na automaty arcade Ghosts ‘n Goblins – grę, która szybko stała się synonimem bezlitosnej trudności, wytrwałości graczy i powtarzania poziomów w nieskończoność. Historia rycerza Arthura, wyruszającego w mroczną podróż, by ocalić ukochaną księżniczkę z rąk demonów, na stałe zapisała się w historii gier wideo. Bohater ubrany jedynie w zbroję, która po pierwszym ciosie znika, pozostawiając go w samej bieliźnie, musiał stawić czoła falom potworów i przeróżnym pułapkom, a każda porażka oznaczała rozpoczęcie gry od nowa. Charakterystyczna oprawa graficzna, gotycki klimat i wymagająca rozgrywka sprawiły, że produkcja szybko zyskała miano jednego z najbardziej ikonicznych przedstawicieli gatunku platformówek akcji. W kolejnych latach Ghosts ‘n Goblins doczekał się portów na sprzęty domowe a następnie licznych kontynuacji i spin-offów.

// screenshoty własne

Mad Max #00

Mad Max

1 września 2015

Dziesięć lat temu, znane wcześniej głównie z serii Just Cause, studio Avalanche wypuściło na rynek grę Mad Max, osadzoną w kultowym uniwersum znanym z filmów George’a Millera. Tytuł ten nie był bezpośrednią adaptacją filmową, lecz samodzielną historią, w której gracz wcielał się w samotnego wojownika przemierzającego pustkowia w poszukiwaniu paliwa, części i szansy na przetrwanie. Ogromny, otwarty świat pustyni, brutalne walki wręcz oraz efektowne starcia charakterystycznie przerobionych pojazdów doskonale oddawały ducha uniwersum.

Mad Max nie zyskał statusu przełomowej gry i w swoim czasie został przyjęty raczej chłodno. Wielu chwaliło widowiskowe bitwy samochodowe, atmosferę i rozmach otwartego świata, inni narzekali na powtarzalność zadań i schematyczną strukturę rozgrywki. Z czasem jednak gra zyskała status produkcji niedocenionej w momencie premiery, do której wielu graczy wracało dla samego klimatu i przyjemności z przemierzania pustkowi za kierownicą samochodu Magnum Opus, który stanowił centrum całej rozgrywki. Dziś, dekadę po premierze, Mad Max pozostaje solidnym przykładem tego, jak można oddać ducha filmowego uniwersum w interaktywnej formie, nawet jeśli nie dorównuje największym hitom epoki.

// screenshoty ze Steama oraz oficjalnej strony Avalanche Games

Metal Gear Solid V: The Phantom Pain #00

Metal Gear Solid V: The Phantom Pain

1 września 2015

Dziesięć lat temu ukazało się Metal Gear Solid V: The Phantom Pain, ostatnie wielkie dzieło Hideo Kojimy pod skrzydłami Konami, które, w dość burzliwy sposób, zamknęło jego wieloletnią współpracę z japońskim wydawcą. Gra była niezwykle ambitna – łączyła charakterystyczną dla cyklu narrację z otwartym światem, dając graczom niespotykaną wcześniej swobodę w realizacji misji i eksperymentowaniu z taktyką. Była to jednocześnie produkcja, która wprowadziła wiele zmian w formule serii, rezygnując z liniowej struktury na rzecz rozległych terenów Afganistanu i Afryki.

Mimo kontrowersji związanych z niedokończoną historią i nieobecnością niektórych planowanych wątków, The Phantom Pain pozostaje jednym z najbardziej pamiętnych i przełomowych tytułów ostatniej dekady. Połączenie dopracowanej mechaniki skradania, realizmu pola walki i nietypowych, często zaskakujących rozwiązań sprawiło, że produkcja wciąż jest wspominana jako wyjątkowy eksperyment w historii serii Metal Gear. Dziesięć lat później tytuł wciąż uchodzi za jedno z najważniejszych doświadczeń w historii gier akcji, a zarazem symbol końca pewnej epoki w twórczości Kojimy.

// screenshoty ze Steama oraz oficjalnej strony Konami

Tony Hawk's Pro Skater #00

Tony Hawk’s Pro Skater

29 września 1999

Wrzesień, a zwłaszcza jego końcówka, obfituje w rocznice głośnych hitów, które dały początek niezapomnianym seriom gier. Dopiero co wspominałem o takich tytułach jak: Destiny, Larry, Fable, Dawn of War, Elite, Disciples czy Homeworld. Na sam koniec miesiąca przypada 25-lecie premiery (rzadko używam tego określenia, ale w tym przypadku jest ono jak najbardziej na miejscu) kultowej gry deskorolkowej, firmowanej nazwiskiem legendy tego sportu: Tony Hawk’s Pro Skater.

Tytuł stworzony przez Neversoft i wydany przez Activision pozwala wcielić się w profesjonalnych skaterów, zabrać deskę pod pachę i udać się na miasto by sadzić rozmaite triki w skateparku, na ulicy a nawet w szkole. Za wykonywane kickflipy, ollie, slide’y i graby zbieramy punkty, oraz wykonujemy zadania, dzięki którym możemy odblokować nowe poziomy, postacie a przede wszystkim rozwijać umiejętności naszego zawodnika. Całości dopełnia genialny, wciskający w fotel soundtrack, który według różnych źródeł przyczynił się do popularyzacji punk rocka wśród ówczesnych nastolatków.

// screenshoty z materiałów prasowych na targi E3

Homeworld #00

Homeworld

28 września 1999

Ćwierć wieku mija dziś od premiery Homeworld, strategii czasu rzeczywistego wydanej przez Sierrę. Gra była debiutem studia Relic Entertainment, dziś weteranów gatunku RTS, odpowiedzialnego za takie serie jak: Warhammer 40,000: Dawn of War, Company of Heroes, czy nowsze odsłony Age of Empires. Akcja Homeworld osadzona jest w kosmosie i wyróżnia się unikalną mechaniką trójwymiarowej rozgrywki, co było rewolucyjne dla gier RTS tamtego okresu. Fabuła koncentruje się na kosmicznej wędrówce rasy Kushan, ludzi żyjących obecnie na pustynnej planecie Kharak, których celem jest odkrycie przeszłości własnej cywilizacji oraz powrót do dawnej ojczyzny, świata zwanego Hiigara. Gracz kontroluje zasoby, buduje jednostki oraz zarządza flotą statków kosmicznych, balansując między eksploracją i walką z obcymi imperiami. Homeworld zyskał uznanie za głębię fabuły, nowatorski system rozgrywki i artystyczny styl, w tym ścieżkę dźwiękową, która stworzyła niesamowitą, immersyjną atmosferę.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Disciples: Sacred Lands

27 września 1999

Okrągłe 25 lat temu zadebiutowała seria Disciples. Dziś już nieco zapomniana, ale w swoim czasie stanowiła poważną konkurencję dla Heroes of Might & Magic. Akcja tej turowej strategii z elementami RPG rozgrywa się w świecie dark fantasy zwanym Nevendaar, gdzie cztery frakcje: Imperium, Hordy Nieumarłych, Legiony Potępionych i Górskie Klany rywalizują o dominację. Podobnie jak w przypadku Heroesów, rozgrywka skupia się na zarządzaniu miastami, rozwijaniu armii oraz bohaterów, eksploracji mapy i oczywiście toczeniu bitew z przeciwnikiem. Każda frakcja ma unikalne jednostki, zaklęcia i technologie. Cechą charakterystyczną gry jest mroczna estetyka oraz trudne, strategiczne bitwy, które wymagają dokładnego planowania i ostrożnego podejmowania decyzji.

// screenshoty ze sklepu GOG

The Vanishing of Ethan Carter #00

The Vanishing of Ethan Carter

25 września 2014

10 lat temu ukazało się Zaginięcie Ethana Cartera, debiutancki tytuł studia The Astronauts, założonego dwa lata wcześniej przez weteranów polskiego gamedevu: Adriana Chmielarza, Michała Kosieradzkiego, Andrzeja Poznańskiego. W grze wcielamy się w posiadającego nadprzyrodzone zdolności detektywa Paula Prospero, który na terenie Red Creek Valley prowadzi śledztwo w sprawie tytułowego zaginięcia chłopca o imieniu Ethan Carter. Produkcja The Astronauts to typowy walking simulator, gdzie rozgrywka skupia się na chodzeniu i eksploracji świata oraz szukaniu wskazówek pomagających rozwiązać zagadkę.

The Vanishing of Ethan Carter do dziś potrafi zachwycić grafiką, zwłaszcza w wersji Redux po aktualizacji silnika do Unreal Engine 4. Lokacje wykonano techniką fotogrametrii i wiele z nich przedstawia obiekty istniejące naprawdę w okolicach wsi Pilchowice: sztuczne jezioro z zaporą oraz elektrownią wodną, stary most i stacja kolejowa a także znajdująca się w Karpaczu Świątynię Wang. W 2015 roku Zaginięcie Ethana Cartera otrzymało nagrodę brytyjskiej akademii BAFTA w kategorii „Najbardziej innowacyjna gra”.

I na koniec jeszcze ciekawostka. Data, która do dziś pojawia się w większości źródeł to dzień, w którym początkowo ustalono premierę Ethana Cartera. Tego dnia również, pudełka z grą trafiły do sklepów. Jednak w serwisach Steam i GOG tytuł pojawił się jeden dzień później, z powodu błędu w grze w ostatniej chwili znalezionego przez deweloperów.

// screenshoty ze sklepu Epic oraz oficjalnej strony gry

Xpand Rally #00

Xpand Rally

24 września 2004

20 lat temu wrocławski Techland wydał grę traktującą o rajdach samochodowych Xpand Rally. Tytuł oferował graczom realistyczne doznania z jazdy po zróżnicowanych trasach, od terenów wiejskich po górzyste i pustynne krajobrazy. Xpand Rally posiadał rozbudowaną warstwę ekonomiczną. W trybie kariery, aby lepiej radzić sobie z coraz trudniejszymi odcinkami specjalnymi należało ulepszać samochody, jednak budżet był dość ograniczony. Co więcej, w trakcie rajdów samochód ulegał uszkodzeniom i za każdą naprawę również należało zapłacić. Grę chwalono za dopracowaną fizykę jazdy, dynamiczne zmiany warunków pogodowych i szczegółowy model zniszczeń pojazdów. Zdobyła wielu fanów, szczególnie w Polsce, ale w starciu z bardzo mocną konkurencją (Colin McRae Rally, WRC, Richard Burns Rally) niestety, nie przebiła się do światowego mainstreamu.

// screenshoty ze sklepu Steam i serwisu MobyGames