Archiwum kategorii: kartka z kalendarza

Gun Fight #00

Gun Fight

24 września 1975

Dokładnie pół wieku temu do salonów arcade trafiły automaty z grą Gun Fight, znaną również jako Western Gun. Produkcja firmy Taito zapisała się w historii jako pierwszy tytuł przedstawiający pojedynek między ludzkimi postaciami. Oryginalna japońska wersja automatu, jak większość ówczesnych maszyn arcade, była jeszcze oparta na bramkach logicznych. Natomiast stworzona przez Midway edycja na rynek amerykański wykorzystywała już układ Intel 8080, co uczyniło ją pierwszym automatem zbudowanym z użyciem mikroprocesora. Gracze wcielali się w kowboi, którzy mierzyli się w pojedynku na rewolwery i zdobywali punkty za każdą rundę, kiedy udało im się pokonać przeciwnika.

// screenshoty z serwisów MobyGames oraz Arcade Italia

Ultimate Spider-Man #00

Ultimate Spider-Man

22 września 2005

Dwadzieścia lat temu na półkach sklepowych pojawił się Ultimate Spider-Man, przygodowa gra akcji stworzona przez studio Treyarch, dziś znane z seryjnej produkcji kolejnych części Call of Duty. Powstały na podstawie popularnej serii komiksów tytuł, wyróżniał się nie tylko dynamiczną narracją, w której scenki fabularne płynnie przechodziły w samą rozgrywkę, ale przede wszystkim wyjątkową oprawą wizualną, która dzięki technologii cell-shadingu przypominała interaktywną stronę z kart komiksu. Gra pozwalała wcielić się w Petera Parkera i bujać się na pajęczynach po Nowym Jorku, jak również w Venoma, który oferował zupełnie inne możliwości i bardziej brutalny styl walki. Spider-Man, w przeciwieństwie do innych superbohaterów miał wyjątkowe szczęście, bo to kolejna pozycja, która potrafiła połączyć grywalność z komiksowym duchem pierwowzoru.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Baldur’s Gate II: Shadows of Amn #00

Baldur’s Gate II: Shadows of Amn

21 września 2000

Ćwierć wieku temu zadebiutował Baldur’s Gate II: Shadows of Amn, kontynuacja cRPGowego hitu sprzed dwóch lat. BioWare, bazując na sukcesie pierwszej części, dostarczyło produkcję jeszcze większą, głębszą i bardziej dopracowaną, przenosząc graczy do tętniącego życiem świata Zapomnianych Krain. Niezapomniani, charyzmatyczni bohaterowie, rozbudowane wątki fabularne i nieliniowość wyborów sprawiły, że po dziś dzień tytuł ten uważany jest za jedno z największych i najważniejszych dzieł w historii gier fabularnych.

Baldur’s Gate II łączyło epicką opowieść o boskim dziedzictwie protagonisty z bogactwem pobocznych historii, które do dziś wspominane są jako jedne z najbardziej zapadających w pamięć wątków w dziejach komputerowych RPGów. Mechanika oparta na systemie Advanced Dungeons & Dragons, ogromne lokacje i klimat fantasy w najczystszej postaci na lata wyznaczyły standardy dla komputerowych gier fabularnych.

Dla mnie, niestety, Shadows of Amn to synonim kupki wstydu. Gra, którą zdobyłem niedługo po premierze, potem zakupiłem kompletną edycję wraz z dodatkiem w wydawanej przez CD-Projekt serii Extra Klasyka a na końcu zaopatrzyłem się w wersję Enhanced Edition, zremasterowaną i wydaną przez Beamdog, nadal leży na półce i czeka na swoją kolej. Może kiedyś wreszcie zabiorę się za nią na poważnie. Wszak nie tak dawno, bo jakieś 2-3 lata temu wreszcie ukończyłem pierwszego Baldura, po ponad 20 latach od momentu, gdy włączyłem go po raz pierwszy.

// screenshoty ze sklepu GOG i archiwalnej strony BioWare

Myst V: End of Ages #00

Myst V: End of Ages

20 września 2005

Dwie dekady temu miała miejsce premiera Myst V: End of Ages, ostatniej części legendarnej serii gier przygodowych zapoczątkowanej w 1993 roku przez studio Cyan. Gra miała być ostatecznym rozdziałem opowieści o upadku i odrodzeniu cywilizacji D’ni, zamykając wątki prowadzone przez ponad dekadę i dając graczom szansę na rozwiązanie losów tajemniczego świata. W odróżnieniu od wcześniejszych części, twórcy postawili na pełne trójwymiarowe środowisko i swobodną eksplorację, rezygnując z pre-renderowanych plansz. Myst V pozostawił graczom trudne wybory moralne, a zakończenia różniły się w zależności od ich decyzji. Choć nie wszyscy fani byli w pełni usatysfakcjonowani zmianami technologicznymi i stylem gry, tytuł stanowił symboliczne pożegnanie z sagą, która zdefiniowała gatunek gier logiczno-przygodowych.

// screenshoty ze sklepu GOG

Duke Nukem: Land of the Babes #00

Duke Nukem: Land of the Babes

19 września 2000

25 lat temu ukazał się Duke Nukem: Land of the Babes, mniej znana, ale z pewnością bardzo charakterystyczna odsłona przygód jednego z najbardziej kultowych bohaterów gier wideo lat 90-tych. Stworzona przez studio n-Space i wydana na pierwsze PlayStation gra była bezpośrednią kontynuacją Duke Nukem: Time to Kill, oferując podobną trzecioosobową akcję pełną eksplozji, humoru i przesadzonej brutalności. Fabuła, zgodnie z duchem marki, balansowała na granicy pastiszu i absurdu. Tym razem Duke został wezwany do świata zdominowanego przez obcych, gdzie przyszło mu ratować porwane kobiety z futurystycznych więzień i wspierać je w walce o przetrwanie.

// screenshoty własne

Tony Hawk's Pro Skater 2 #00

Tony Hawk’s Pro Skater 2

19 września 2000

Ćwierć wieku temu na rynku pojawił się Tony Hawk’s Pro Skater 2, arcade’owa symulacja deskorolki od studia Neversoft, która na dobre ugruntowała pozycję serii w historii gier wideo. Choć była kontynuacją dobrze przyjętej pierwszej odsłony, to właśnie „dwójka” stała się wzorem dla całego gatunku. Nie tylko udoskonaliła mechanikę pierwszej części, ale także otworzyła przed graczami zupełnie nowe możliwości. Dodanie manuali pozwoliło na tworzenie długich, efektownych kombinacji trików, a edytor poziomów i możliwość stworzenia własnego skatera sprawiły, że zabawa nabrała bardziej osobistego charakteru. Ogromną rolę odegrała też ścieżka dźwiękowa, będąca mieszanką punk rocka, hip-hopu i alternatywy, która doskonale oddawała klimat przełomu tysiącleci. Była to również pierwsza część wydana na komputery PC, dzięki czemu seria mogła trafić do zupełnie nowego grona odbiorców.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Total Overdose #00

Total Overdose

16 września 2005

Dwadzieścia lat temu, na rynku pojawiło się Total Overdose: A Gunslinger’s Tale in Mexico, gra akcji duńskiego studia Deadline Games, która wyróżniała się nietypowym podejściem do trzecioosobowej strzelanki. Wcielając się w byłego skazańca Ramiro Cruza, zostajemy wysłani na tajną misję związaną z działalnością meksykańskich karteli narkotykowych i trafiamy w sam środek mieszanki klimatów rodem z kina akcji lat 90-tych, parodiującej trylogię meksykańską Roberta Rodrigueza. Zamiast stawiać na realizm, twórcy zaserwowali graczom przerysowaną rozwałkę pełną widowiskowych strzelanin, efektownych combosów, akrobatycznych uników i szalonego arsenału broni.

// screenshoty ze sklepu GOG

Undertale #00

Undertale

15 września 2015

Dziesięć lat temu, świat gier indie wzbogacił się o Undertale, produkcję niemal w całości stworzoną przez Toby’ego Foxa, która z miejsca zyskała uznanie zarówno graczy, jak i krytyków. Gra, pozornie prosta w formie, stylizowana na klasycznego jRPGa, połączyła pixelartową estetykę z innowacyjnym podejściem do rozgrywki i opowiadania historii. Jej najbardziej charakterystycznym elementem stał się system walki, w którym gracze mogli wybierać nie tylko przemoc, ale również rozmowę, przebaczenie i unikanie konfrontacji. To właśnie możliwość budowania relacji z postaciami i wpływania na zakończenie sprawiła, że Undertale do dziś uchodzi za jeden z najbardziej oryginalnych tytułów w historii gier niezależnych.

// screenshoty ze sklepów Xbox i Nintendo

Forza Motorsport 6 #00

Forza Motorsport 6

15 września 2015

Dziesięć lat temu, na konsoli Xbox One zadebiutowała Forza Motorsport 6 – szósta odsłona flagowej serii wyścigowej Microsoftu i studia Turn 10. Gra była ważnym kamieniem milowym nie tylko dla samego cyklu, ale i dla całej marki Forza, pokazując pełnię możliwości sprzętu Microsoftu w tamtym okresie. To właśnie tutaj gracze otrzymali imponującą kolekcję ponad 450 samochodów, 26 realistycznie odwzorowanych torów z całego świata, a przede wszystkim wyścigi w deszczu i nocą. Zabrakło co prawda dynamicznie zmieniających się warunków pogodowych, ale i tak wrażenia z jazdy wprowadzono na wyższy poziom, nadając wyścigom zupełnie nowy wymiaru realizmu.

// screenshoty ze sklepu Xbox

The Sims 2 #00

The Sims 2

14 września 2004

21 lat temu zadebiutowało The Sims 2, druga część „symulatora życia” od Maxis, jednej z najpopularniejszych serii gier wszech czasów. Po 4,5 roku od premiery jedynki otrzymaliśmy w zasadzie to samo, ale więcej, lepiej i ładniej. Rozgrywkę przeniesiono na nowy, w pełni trójwymiarowy silnik, w którym można było obracać kamerę w pełnych 360 stopniach. Mieszkańcy zostali obdarowani całym wachlarzem animowanych czynności: jedzenia, picia, wizyt w łazience, pocałunków, oświadczyn oraz wszelkiego rodzaju zabaw i spędzenia wolnego czasu.

Największą zmianą, jaką twórcy gry wprowadzili do życia Simów to fobie i aspiracje oraz starzenie się. Od tej pory, każdy z mieszkańców czegoś się obawiał (np. śmierci przyjaciela czy krewnego) a także miał życiowe cele (związane z karierą, hobby czy relacjami z innymi Simami). Naszymi podopiecznymi możemy sterować począwszy od narodzin, przez wiek dziecięcy, nastoletni i dorosłość aż po starość. Ostatecznie, po Simów w sile wieku prędzej czy później upomina się kostucha. W The Sims 2 urozmaicono także tryb budowy domu, teraz może on sięgać nawet czterech kondygnacji. Co więcej, zaczynając grę, możemy wprowadzić się do dzielnicy stworzonej wcześniej w grze SimCity 4.

// screenshoty z materiałów prasowych EA