Archiwa tagu: FIFA

2014 FIFA World Cup Brazil #00

2014 FIFA World Cup Brazil

15 kwietnia 2014

10 lat temu ukazała się gra 2014 FIFA World Cup Brazil, specjalna wersja FIFY, wydana z okazji Mistrzostw Świata odbywających się tamtego roku w Brazylii. Ktoś mógłby spytać po co wspominam o tym tytule, wszak piłkę nożną od Electronic Arts dostajemy regularnie każdej jesieni. A nawet i częściej, bo od mundialu we Francji w 1998 roku otrzymywaliśmy od EA co dwa lata grę poświęconą Mistrzostwom Świata lub Europy. 2014 FIFA World Cup Brazil było ostatnim tego typu produktem, czyli pełną grą związaną wyłącznie z największą imprezą piłkarską. Każde następne mistrzostwa otrzymywały jedynie płatne DLC do aktualnej wersji FIFY, które pozwalało wziąć udział w mundialu.

// screenshoty z serwisu Softpedia

World Cup 98 #01

World Cup 98

Jak już wielokrotnie wspominałem, rok 1998 to w mojej opinii najlepszy rok w historii gier. Wtedy również ukazała się najlepsza w moim prywatnym rankingu odsłona serii FIFA od Electronic Arts. Dziś, 13 marca mija 25 lat od premiery World Cup 98, która ukazała się najpierw na konsole Sony PlayStation, później także na Nintendo 64, oraz komputery PC. Dla młodszych czytelników przypomnę, że piłkarskie mistrzostwa świata odbywały się wówczas we Francji. I widać to od razu po włączeniu gry. Szata graficzna wręcz ocieka nawiązaniami do tego kraju. Kolorystyka utrzymana jest w tonacji niebiesko-biało-czerwonej (plus nieco zielonego, jako że mamy do czynienia ze sportem rozgrywanym na trawie). Przerywniki filmowe przedstawiają nie tylko animacje związane z piłką nożną, ale także przeróżne francuskie zabytki i krajobrazy. Zaś dopełnieniem wszystkiego jest strzałka, wskazująca gdzie na boisku znajduje się nasz zawodnik, w kształcie Wieży Eiffela.

Przy World Cup 98 spędziłem dziesiątki, jak nie setki godzin. Grając samemu zdobyłem Mistrzostwo Świata chyba każdą dostępna drużyną, a tymi lepszymi na najwyższym poziomie trudności. Jednak i tak, większość czasu spędziłem z bratem grając na kanapie mecze 1 na 1. Nie raz rozegraliśmy też swoje własne mistrzostwa według oficjalnego terminarza. Przez długi czas była to jedyna piłka nożna, w którą razem graliśmy, chyba aż do czasu, gdy już na PC uruchomiliśmy Pro Evolution Soccer 3. I to wszystko mimo ewidentnego mankamentu, jakim jest bardzo ograniczona liczba zespołów. Ze zrozumiałych względów, w World Cup 98 brakuje jakichkolwiek drużyn klubowych. Natomiast liczba reprezentacji narodowych ograniczona jest do zaledwie 40 drużyn: 32, które zakwalifikowały się do turnieju we Francji, plus 8 innych, które brały udział w barażach.

Po wygraniu turnieju odblokowujemy tryb World Cup Classics, gdzie możemy rozegrać osiem meczy finałowych sprzed lat. Począwszy od spotkania z 1930 roku, gdzie Urugwaj jako gospodarz podejmował Argentynę, przez te rozgrywane w 1938, 1950, 1954, 1966, 1970, 1974 aż po pojedynek Włochów z RFN na mistrzostwach, które odbyły się w Hiszpanii. Pamiętnych szczególnie dla nas, bo wtedy Polska zdobyła swój ostatni medal. W klasycznym trybie częściowo odwzorowano już nieaktualne zasady gry w piłkę nożną. Przykładowo, do 1970 roku nie możemy korzystać ze zmian. Częściowo, bo żółte i czerwone kartki, również wprowadzone na Mundialu w Meksyku (choć ani razu przez arbitrów wówczas nie użyte), można otrzymać już w najstarszych meczach. Ciekawym zabiegiem jest również zmiana szaty graficznej. Przedwojenne mecze utrzymane są w tonacji sepii, zaś te z lat 1950-1966 czarno-białe, tak jak były transmitowane w telewizji. Aczkolwiek jest to opcja zdaje się dostępna wyłącznie w wersji pod Windows, przynajmniej mnie na PlayStation nie udało jej się uruchomić.

Czy w World Cup 98 da się grać ćwierć wieku po premierze? Jak najbardziej! Planowałem spędzić godzinkę-dwie, aby złapać trochę screenshotów do niniejszego wpisu, a skończyło się na dwóch weekendowych wieczorach zarwanych niemal do trzeciej w nocy. W trakcie których zdobyłem trzy mistrzostwa i odblokowałem wszystkie mecze finałowe z trybu klasycznego (pojedynek z roku 1938 odblokowujemy po wygraniu meczu z 1930 i tak dalej). Ostatnią piłką jaką do niedawna grałem, była FIFA 16, więc trochę musiałem sobie odświeżyć umiejętności. Zacząłem oczywiście od poziomu Amateur, ale po dwóch wieczorach radzę sobie już na Professional. Do skilla sprzed lat jednak sporo brakuje i na World Class przegrywam z kretesem.

// screenshoty własne z wersji na PlayStation

FIFA Museum #01

FIFA Museum

Piłka nożna i gry wideo, te dwa zagadnienia splatają się w swej historii od dobrych kilku dekad. Pomijając klony Ponga z lat 70-tych, pierwszą prawdziwą piłką nożną była NASL Soccer wydana na konsolę Intellivision w 1979 roku. Od tamtej pory komputerowa adaptacja najpopularniejszego sportu na naszej planecie pojawiała się chyba na każdej możliwej platformie.

Nic więc nadzwyczajnego, że w muzeum FIFA w Zurichu, gdzie organizacja ma swoją siedzibę, znajduje się niemały kącik poświęcony grom piłkarskim i e-sportowi. Możemy zobaczyć, jak wyglądały początki wirtualnego kopania futbolówki, poczytać co nieco o rywalizacji Electronic Arts z Konami (FIFA vs PES). Jak również zagrać zarówno w najnowsze odsłony gier piłkarskich, a także klasyczne tytuły sprzed ponad 20 lat.

// zdjęcia własne

FIFA 98: Road to World Cup #01

FIFA 98: Road to World Cup

17 czerwca 1997

Najlepszą FIFĘ wybrać nie sposób. Zwłaszcza, że wyszło już coś koło 30 części, a ostatnimi czasy każda następna, poza aktualizacją składów praktycznie nie wprowadza żadnych nowości. Dlatego też w piłkę nożną od EA zaopatruje się zwykle raz na generację konsol i to pozwala zaspokoić mi piłkarski głód grania. Co innego działo się w początkowych czasach istnienia serii. Każda nowa odsłona zawierała szereg udoskonaleń i nowatorskich rozwiązań. Tak jak dokładnie ćwierć wieku temu, kiedy ukazała się FIFA 98 o podtytule Road to World Cup.

Uwagę zwracała przede wszystkim mnogość zespołów. W grze mamy okazję awansować do finałów rozgrywek i zdobyć mistrzostwo świata każdą ze 172 drużyn narodowych, jakie wówczas były zarejestrowane i brały udział w eliminacjach. Oczywiście, głodny sukcesu naszej reprezentacji, przy pierwszej próbie wybrałem Polskę i do dziś pamiętam wynik finałowego meczu, w którym pokonałem Kolumbię 3:0.

FIFA 98 to nie tylko rozgrywanie meczów na jednym z 16 stadionów, ale także piłka halowa. Ta co prawda była dostępna także w poprzedniej części, jednak później ten tryb rozgrywki zniknął na długie lata. Nie śledzę specjalnie ostatnich odsłon kopaniny od EA, ale z tego co udało mi się wyszukać, futsal powrócił dopiero w FIFIE 20. Mówiąc o „Road to World Cup” nie sposób również nie wspomnieć o wspaniałym intrze z doskonałym rockowym utworem „Song 2” od Blur. Do dziś miewam ciarki na plecach, gdy gdzieś usłyszę ten kawałek.

Nie uważam FIFY 98 za najlepszą piłkę nożną w historii, ani też za najlepszą część serii od EA. Tak jak wspomniałem na początku, nie podjąłbym się w ogóle wybrania takowej. Miała swoje irytujące momenty, jak na przykład interwencje bramkarzy na lini pola karnego, przez co łapali piłkę już poza nim i przeciwnik otrzymywał rzut wolny. Jednak z pewnością jest to część, przy której spędziłem najwięcej czasu, grając zarówno samemu przeciw komputerowi, jak i z bratem na kanapowym multiplayerze.

// screenshoty z różnych serwisów internetowych