Wipeout Pure #00

Wipeout Pure

16 marca 2005

Według części źródeł (inna przewijająca się data to 24 marca) 20 lat temu ukazał się Wipeout Pure. To piąta z kolei, a pierwsza na kieszonkową konsolę PlayStation Portable, odsłona serii futurystycznych wyścigów, gdzie gracz steruje antygrawitacyjnym pojazdem i ściga się na dynamicznych torach pełnych ostrych zakrętów oraz przeszkód. Rozgrywkę urozmaicają dopalacze i różnorodne bronie do eliminowania przeciwników, które można zbierać podczas wyścigów. Wipeout Pure charakteryzuje się szybkim tempem, wymagającym modelem sterowania oraz stylową oprawą graficzną i elektroniczną ścieżką dźwiękową. Odsłona ta wprowadziła także nowe tryby gry, jak również możliwość pobierania dodatkowej zawartości.

// screenshoty z serwisu PushSquare

Silent Hunter III #00

Silent Hunter III

15 marca 2005

Dwadzieścia lat temu Ubisoft wydał trzecią część serii Silent Hunter, realistyczny symulator łodzi podwodnych osadzony w realiach II Wojny Światowej. Gracz wciela się w dowódcę niemieckiego U-Boota i wykonuje misje bojowe na wodach Atlantyku oraz Morza Śródziemnego. Gra oferuje kampanię, w której decyzje wpływają na przebieg działań wojennych, a także realistyczny model symulacji, uwzględniający zarządzanie załogą, systemy pokładowe i dynamiczną pogodę. Rozgrywka kładzie duży nacisk na taktykę i planowanie – gracz musi analizować raporty zwiadowcze, zarządzać zasobami oraz unikać wykrycia przez wrogie jednostki. System celowania torpedami może być uproszczony lub całkowicie manualny, co jeszcze bardziej zwiększa poziom realizmu.

// screenshoty ze sklepu Steam i strony Ubisoft

Yakuza 0 #00

Yakuza 0

12 marca 2015

Równo przed dekadą ukazała się Yakuza 0, przygodowa gra akcji stworzona przez Ryu Ga Gotoku Studio będące własnością Sega Corporation. To prequel całego cyklu niedawno przemianowanego na Like a Dragon, a jednocześnie pierwsza część serii, w jaką miałem okazję zagrać. Akcję tej odsłony osadzono w końcówce lat 80-tych XX wieku, kiedy to Japonia zmagała się ze spekulacyjną bańką rynku nieruchomości. W tych sprzyjających okolicznościach dobrze znani Kazuma Kiryu i Gorō Majima rozpoczynają swe kariery w przestępczym świecie.

Gracz eksploruje fikcyjne dzielnice Kamurocho i Sotenbori, bazujące odpowiednio na Kabukichō w Tokio i Dōtonbori w Osace. Oprócz rozbudowanej fabuły, pełnej intryg, zdrad, gangsterskich dramatów i porachunków, możemy angażować się w przeróżne aktywności poboczne takie jak: karaoke, bilard, zarządzanie klubem nocnym czy inwestowanie w nieruchomości. Główny element gry to oczywiście walki uliczne a jedna z jej największych zalet to rozbudowany dynamiczny system potyczek z możliwością zmiany stylów w czasie rzeczywistym.

// screenshoty własne

Cities: Skylines #00

Cities: Skylines

10 marca 2015

10 lat temu już było jasne, że Electronic Arts jeszcze raz zrobiło to, w czym zdaje się być najlepsze. Po przejęciu kolejnego studia a wraz z nim praw do znanej i lubianej marki, zarżnęło ją bez żadnych skrupułów. Wydane w 2003 SimCity 4 było jeszcze całkiem przyzwoite, jednak szumny reboot serii city-builderów z 2013 roku delikatnie mówiąc nie przypadł graczom do gustu. I wtedy, dokładnie dekadę temu, na scenę wkroczył Paradox Interactive wydając Cities: Skylines, stworzone przez fińskie studio Colossal Order. Fani SimCity otrzymali dokładnie to, czego oczekiwali – dużą swobodę rozwoju, zaawansowane mechaniki symulacji, realistyczne podejście do zarządzania miastem oraz wsparcie dla modów, znacznie rozszerzające możliwości rozgrywki.

// screenshoty ze sklepów Steam i Xbox

Panzer Dragoon #00

Panzer Dragoon

10 marca 1995

30 lat temu na konsolę Sega Saturn ukazał się Panzer Dragoon. Klasyczny rail shooter, w którym gracz wciela się w smoczego jeźdźca przemierzającego postapokaliptyczny świat pełen ruin i tajemniczych bestii. Rozgrywka opiera się na automatycznym locie wierzchowca, podczas gdy gracz kontroluje celownik i strzela do nadlatujących przeciwników. Styl gry łączy elementy science-fiction z fantasy, a unikalna oprawa graficzna i muzyczna nadają jej charakterystyczny klimat. Panzer Dragoon zyskał uznanie za swoją innowacyjność i stał się początkiem serii obejmującej kilka kontynuacji oraz remake na nowoczesne platformy.

// screnshoty z serwisu MobyGames

Might and Magic VIII: Day of the Destroyer #00

Might and Magic VIII: Day of the Destroyer

7 marca 2000

Ćwierć wieku temu ukazała się trzecia i zarazem ostatnia część serii Might & Magic, w jakie miałem okazję dłużej pograć – ósma odsłona RPGów ze studia New World Computing o podtytule Day of the Destroyer. Gra kontynuuje tradycję swoich poprzedników, oferując pierwszoosobową eksplorację, turową i czasową walkę oraz rozbudowany system rozwoju postaci. Akcja toczy się w krainie Jadame, gdzie tajemnicza istota zwana Niszczycielem otwiera portale do innych wymiarów, sprowadzając chaos.

W przeciwieństwie do wcześniejszych części, w Might & Magic VIII gracz wciela się w samotnego bohatera, który stopniowo rekrutuje kompanów spośród napotkanych postaci różnych ras i klas, zamiast tworzyć całą drużynę już na początku rozgrywki. Nowością jest także możliwość dołączania smoków jako grywalnych postaci. Rozgrywka koncentruje się na eksploracji, wykonywaniu zadań i walce z potworami w typowym dla serii otwartym świecie. System rozwoju postaci bazuje na awansach w klasach oraz specjalizacjach w umiejętnościach. Gra korzysta z tego samego silnika co poprzednie części, co sprawia, że mechanika i interfejs pozostały znajome dla fanów serii.

Day of the Destroyer jest często oceniany jako mniej innowacyjny niż poprzednie odsłony, ale wciąż zapewniał klasyczne RPG-owe doświadczenie, bogaty świat i charakterystyczny klimat serii.

// screenshoty ze sklepu GOG

Star Wars: Dark Forces #00

Star Wars: Dark Forces

6 marca 1995

30 lat temu miała miejsce premiera pierwszej strzelanki FPS w świecie Gwiezdnych Wojen – Star Wars: Dark Forces, stworzonej i wydanej przez LucasArts. W grze wcielamy się w Kyle’a Katarna, byłego oficera Imperium, który zostaje najemnikiem pracującym dla Rebelii. Fabuła koncentruje się na infiltracji imperialnych baz i odkrywaniu tajnego projektu „Dark Trooper” – nowej generacji zaawansowanych jednostek żołnierzy Imperium.

Na tle innych FPSów z tamtych lat, grę wyróżniał zaawansowany silnik Jedi Engine, umożliwiający skoki, patrzenie w górę i w dół oraz bardziej złożone poziomy niż chociażby w Doomie. Rozgrywka łączy dynamiczne starcia z eksploracją i rozwiązywaniem zagadek środowiskowych. Dark Forces stało się fundamentem dla późniejszej serii Jedi Knight, rozwijając historię Kyle’a Katarna i jego powiązania z Mocą.

// screenshoty ze sklepów GOG i Steam

Gothic Remake - Nyras Prologue #00

Gothic Remake – Nyras Prologue

Nie brałem nigdy wcześniej udziału w steamowym festiwalu dem Next Fest, bo zwyczajnie nie miałem sprzętu. Tym razem, dzięki ubiegłorocznemu prezentowi urodzinowemu w postaci konsoli Legion Go mogłem sprawdzić o czym w PC-towym świecie będzie głośno w najbliższym czasie. Oprócz wersji demonstracyjnej Chernobylite 2, o której już pisałem kilka dni temu, postanowiłem ograć także nadchodzący remake najbardziej polskiej (zaraz po Heroes of Might & Magic III) gry w historii.

Mowa oczywiście o Gothicu. Demo niestety nie pozwala nam wcielić się w Bezimiennego, ale zamiast niego kierujemy losem Nyrasa, przyszłego nowicjusza z Bractwa Śniącego, którego można spotkać w oryginalnej wersji gry. Ląduje on jako skazaniec w Kolonii i musi znaleźć schronienie, aby przetrwać pierwszą noc. Nie może udać się do żadnego z obozów, gdyż drogę z placu wymian zasypała skalna lawina i jej oczyszczenie ma zająć kilka dni. Nikt ze spotkanych mieszkańców, dobrze znanych z pierwowzoru: Diego, Świstak, Drax czy Ratford nie chce Nyrasowi bezinteresownie udzielić schronienia a na domiar złego, w okolicy grasuje cieniostwór.

Demo można ukończyć w godzinę choć momentami nie jest łatwo. W czasie walki widać, że kierujemy losem żółtodzioba, którego początkowym celem będzie wyłącznie nie dać się zabić. Chwila nieuwagi podczas potyczki z kretoszczurem czy ścierwojadem i możemy wczytywać ostatniego save’a. Sterowanie jest… specyficzne, podobnie z resztą jak w oryginalnym Gothicu, ale idzie się przyzwyczaić. Od strony technicznej też nie jest źle, zwłaszcza jeśli porównać do wspomnianego na początku Chernobylite’a. Na analogicznych ustawieniach gra wygląda ładniej, chodzi płynniej i co najważniejsze, ani razu nie wywaliła się do pulpitu.

Czekam!

Helldivers #00

Helldivers

3 marca 2015

Dekadę temu otrzymaliśmy Helldivers, dynamiczną strzelankę z widokiem z góry od szwedzkiego Arrowhead Game Studios. Gracze wcielają się w żołnierzy elitarnej jednostki Helldivers, których misją jest obrona futurystycznej Super Ziemi i szerzenie „zarządzanej demokracji” w galaktyce a tym samym walka z hordami obcych przeciwników, takich jak cyborgi, kosmiczne robale, oraz tajemniczy oświeceni, przypominający nieco protossów ze StarCrafta. Rozgrywka przewidziana dla maksymalnie czterech graczy opiera się na kooperacji, gdzie kluczowe znaczenie ma taktyczna współpraca, precyzyjne wykorzystanie zasobów i umiejętne przyzywanie wsparcia, jak np. bombardowania czy zrzuty zaopatrzenia. Tytuł charakteryzuje się wysokim poziomem trudności, realistycznym systemem ognia sojuszniczego oraz chaotycznymi, intensywnymi starciami. Początkowo gra ukazała się na konsole PlayStation 3, PlayStation 4 i PS Vita, zaś grudniu tego samego roku otrzymała port na Windowsa, co uczyniło Helldivers pierwszą grą wydaną przez Sony na komputery osobiste PC.

// screenshoty ze Steama i bloga PlayStation

Double Dragon (Neo Geo) #00

Double Dragon (Neo Geo)

3 marca 1995

30 lat temu na automaty arcade bazujące na systemie Neo Geo MVS ukazała się stworzona przez Technōs Japan bijatyka 2D Double Dragon. Tytuł oparto na filmowej adaptacji kultowej serii beat’em-upów a rozgrywka znacznie różni się od klasycznych odsłon. Zamiast chodzonego mordobicia oferuje pojedynki jeden na jednego, znane ze Street Fightera czy Fatal Fury. Mamy ciosy specjalne, combosy i superataki aktywowane po napełnieniu paska mocy. Gracze mogą wcielić się w braci Billy’ego lub Jimmy’ego Lee oraz inne postacie znane z filmu, każda z unikalnym stylem walki. Płynna animacja, kolorowa grafika i dynamiczna ścieżka dźwiękowa nie pomogły grze odnieść większego sukcesu. Tej odsłonie Double Dragon zarzucano przede wszystkim odejście od klasycznej formuły beat’em up i do dziś pozostaje mniej znaną odsłoną cyklu.

// screenshoty z serwisu MobyGames