Archiwa tagu: arcade

The King of Fighters '95 #00

The King of Fighters ’95

25 lipca 1995

30 lat temu na automatach arcade (a nieco ponad miesiąc później także na konsolach Neo Geo) zadebiutowała druga część popularnej bijatyki 2D od SNK – The King of Fighters ‘95. Sequel wprowadza szereg usprawnień, które na stałe wpisały się w serię. Najważniejszą nowością była możliwość swobodnego dobierania trójki zawodników do drużyny, zamiast korzystania z gotowych zestawów postaci. Fabuła wprowadza historię z tajemniczym Rugalem, który powraca jako organizator turnieju King of Fighters, a jednocześnie główny antagonista. Styl graficzny utrzymany jest w klimacie anime, z dynamicznymi animacjami i charakterystycznym pixel-artem. System walki opiera się na starciach drużynowych 3 na 3, a każda postać ma własny zestaw ciosów specjalnych i superataków.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Rave Racer #00

Rave Racer

16 lipca 1995

30 lat temu w japońskich salonach arcade pojawiły się automaty z grą Rave Racer. Była to trzecia część serii Ridge Racer, wyścigów z kolorową grafiką 3D, efektownymi trasami, szybkim tempem rozgrywki i dynamiczną ścieżką dźwiękową. Do dyspozycji gracza oddano dwanaście samochodów oraz cztery trasy (w tym dwie zupełnie nowe). Rave Racer wprowadził bardziej zaawansowany model jazdy, lepszą fizykę i możliwość driftowania na zakrętach. Umożliwiał też rozgrywkę wieloosobową poprzez połączenie nawet ośmiu maszyn. Z zapowiedzianego portu na PlayStation oraz PC niestety nic nie wyszło i ta odsłona arcade’owych wyścigów od Namco pozostała dostępna tylko dla bywalców salonów gier.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Hang-On #00

Hang-On

2 lipca 1985

40 lat temu ukazała się jedna z najważniejszych motocyklowych gier wyścigowych w historii, stworzony przez Segę Hang-On. Najbardziej wypasiona wersja automatu arcade była wyposażona w „kontroler” w kształcie motocykla, na którym gracz fizycznie przechylał się na boki, sterując w ten sposób jednośladem na ekranie. Dzięki temu Hang-On zyskał status przełomowego tytułu w historii gier i zainspirował wiele późniejszych produkcji tego typu. Była to także jedna z pierwszych gier wykorzystujących technologię Super Scaler, pozwalającą tworzyć płynne, pseudo-trójwymiarowe efekty graficzne poprzez skalowanie dwuwymiarowych sprite’ów.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Missile Command #00

Missile Command

lipiec 1980

45 lat temu, bliżej nieokreślonego dnia lipca 1980 roku pojawiły się automaty z grą Missile Command, jednym z najbardziej rozpoznawalnych tytułów złotej ery gier arcade. W tej wydanej przez Atari strzelance, gracz wciela się w dowódcę systemu obrony przeciwrakietowej, którego zadaniem jest ochrona sześciu miast przed falami nadlatujących pocisków balistycznych. Każda przeoczona rakieta może zniszczyć jedno z sześciu chronionych miast lub jedną z wyrzutni. Gra kończy się, gdy wszystkie miasta zostaną zniszczone. Missile Command wyróżniał się intensywnym tempem rozgrywki, rosnącym poziomem trudności i charakterystycznym sterowaniem za pomocą trackballa. Jego pesymistyczne przesłanie – nieuchronność przegranej w wojnie nuklearnej – uczyniło grę jedną z najbardziej symbolicznych produkcji ery Zimnej Wojny.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Disney’s Chip 'n Dale: Rescue Rangers #00

Disney’s Chip 'n Dale: Rescue Rangers

8 czerwca 1990

35 lat temu posiadacze konsol Nintendo Entertainment System (NES) otrzymali od Capcomu platformówkę bazującą na popularnym serialu animowanym Disney’a „Brygada RR” (Ryzykownego Ratunku) lub w oryginale: Chip ‘n Dale: Rescue Rangers. Gracz wcielał się w tytułowe wiewiórki – Chipa i Dale’a – które wyruszały na misję ratunkową, aby odnaleźć zaginioną kotkę Mandy i pokrzyżować plany złoczyńcy Fat Cata. Tytuł wyróżniał się kolorową oprawą graficzną, wiernie odwzorowującą stylistykę kreskówki i stał się przykładem wysokiej jakości licencjonowanej produkcji z epoki 8-bitowej. Zdobył popularność także na naszym rodzimym rynku, dzięki dostępności konsol Pegasus.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Street Fighter Alpha: Warriors' Dreams #00

Street Fighter Alpha

5 czerwca 1995

30 lat temu w salonach gier arcade pojawiły się automaty z grą Street Fighter Alpha: Warriors’ Dreams, w niektórych regionach znananą jako Street Fighter Zero. Była to pierwsza zupełnie nowa odsłona serii bijatyk 2D od Capcomu od czasów wydanej 4 lata wcześniej dwójki. Fabularnie osadzona została między wydarzeniami z pierwszej i drugiej części, wprowadzając młodsze wersje znanych postaci, takich jak Ryu, Ken czy Chun-Li, a także debiutujące postacie, m.in. Charlie i Rose. Odświeżono styl graficzny – postacie były bardziej kreskówkowe, z wyrazistą animacją i nowym stylem artystycznym inspirowanym japońskim anime. Wprowadzono nowe mechaniki rozgrywki, takie jak Alpha Counter (kontrataki podczas bloku) i system trzystopniowego paska Super Combo Gauge, który pozwala na wykonywanie silnych ataków specjalnych o różnej mocy. Street Fighter Alpha był początkiem nowej podserii, która rozwinęła uniwersum ulicznego wojownika zarówno pod względem fabularnym, jak i gameplayowym.

// screenshoty z wersji arcade serwisu MobyGames

Gradius #00

Gradius

29 maja 1985

40 lat temu w japońskich salonach gier arcade zadebiutował automat od Konami z klasyczną strzelanką typu shoot’em up Gradius (na innych rynkach wydany pod nazwą Nemesis). Do dyspozycji gracza oddano statek kosmiczny Vic Viper oraz zróżnicowane poziomy pełne wrogów i przeszkód. Charakterystycznym elementem gry, dość świeżym jak na tamte czasy, był system ulepszeń – zdobywane kapsuły pozwalały na aktywację różnych modyfikacji, takich jak lasery, rakiety, czy też pole siłowe. Gradius wyróżniał się płynnym przewijaniem ekranu, wysokim poziomem trudności i unikalnymi bossami, co uczyniło go wzorem dla wielu późniejszych tytułów w tym gatunku. Bardzo mgliście pamiętam przełom lat 80-tych i 90-tych, ale to mógł być mój pierwszy w życiu automat arcade na jakim grałem. Kojarzę jedynie, że rzecz działa się na Krupówkach w Zakopanem a ja kierowałem w kosmosie statkiem lecącym od lewej do prawej strony.

// screenshoty z wersji arcade z serwisu MobyGames

Pac-Man #00

Pac-Man

22 maja 1980

45 lat temu do japońskich salonów arcade trafiły wyprodukowane przez Namco automaty z grą Pac-Man. A właściwie jeszcze wtedy Puck-Man, bo tak pierwotnie brzmiało imię żółtego kulistego bohatera gry. Zmieniono je w obawie przed amerykańską młodzieżą przerabiającą litery „P” na „F”, gdy tytuł miał zadebiutować po drugiej stronie Pacyfiku. Pac-Man wyróżniał się na tle innych ówczesnych gier nie tylko barwną grafiką i dźwiękiem, ale także tym, że nie opierał się na przemocy – co uczyniło go atrakcyjnym również dla szerszego grona odbiorców, w tym kobiet. Do dziś uznawany jest za jedną z najważniejszych pozycji w historii przemysłu gier wideo. Znajduje się też na drugim miejscu (tuż za Space Invaders) najbardziej dochodowych gier w historii, z zarobkami szacowanymi na 25 miliardów dolarów.

// obrazki z serwisów MobyGames i ArcadeItalia

Commando #00

Commando

maj 1985

40 lat temu do salonów gier arcade trafiły automaty z Commando, klasyczną grą arcade typu run-and-gun, wydaną przez Capcom. Gracz wciela się w żołnierza o pseudonimie Super Joe, który samotnie przedziera się przez terytorium wroga, eliminując przeciwników i ratując jeńców. Rozgrywka toczy się w pionowym układzie z widokiem z góry, zaś nasz bohater dysponuje karabinem i granatami. Dynamiczna akcja, proste sterowanie i intensywne tempo sprawiły, że Commando wpłynęło na rozwój podobnych gier, takich jak Ikari Warriors czy Mercs.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Mortal Kombat 3 #00

Mortal Kombat 3

15 kwietnia 1995

30 lat mija dziś od chwili, gdy w salonach gier arcade zaczęły pojawiać się automaty z trzecią częścią Mortal Kombat. Klasyczne dwuwymiarowe mordobicie od Midway Games koncentruje się na inwazji Shao Kahna na Ziemię, co zmusza bohaterów do walki o przetrwanie ludzkości. W grze pojawia się wielu znanych wojowników, takich jak Liu Kang, Sub-Zero czy Sonya Blade, a także nowi: Sektor, Cyrax i Kabal. W porównaniu do dwóch poprzednich odsłon, nowością jest mechanika biegu, pozwalająca na szybsze zbliżanie się do przeciwnika oraz kombosy ułatwiające łączenie ciosów w sekwencje. Najbardziej charakterystyczny element serii Mortal Kombat, czyli brutalne wykończenia przeciwnika po wygranej walce, wzbogaciły się o Animality, pozwalające postaciom przemieniać się w zwierzęta podczas egzekucji przeciwników.

// screenshoty z wersji arcade z serwisu MobyGames