Black & White 2 #00

Black & White 2

4 października 2005

Dwadzieścia lat temu na rynku pojawiło się Black & White 2, kontynuacja jednej z najbardziej oryginalnych gier strategicznych początku tego stulecia. Studio Lionhead pod kierownictwem Petera Molyneux jeszcze raz umożliwiło graczom wcielenie się we wszechmocne bóstwo kierujące losem swoich wyznawców. W odróżnieniu od pierwszej części, gra kładła większy nacisk na elementy strategii: rozbudowę miast i kierowanie armią. Jednocześnie zachowując charakterystycznego „chowańca” – ogromne, uczące się stworzenie, pełniące rolę awatara boskiej woli, które mogło stać się uosobieniem dobroci albo narzędziem zniszczenia.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Space Harrier #00

Space Harrier

2 października 1985

Czterdzieści lat temu na automatach arcade pojawił się Space Harrier. Dzieło Yu Suzukiego i studia Sega AM2 wyróżniało się zastosowaniem rewolucyjnej jak na tamte lata technologii „Super Scaler”, pozwalającej tworzyć złudzenie trójwymiaru poprzez płynnie skalowane sprite’y. Gracze wcielali się w postać uzbrojonego bohatera unoszącego się nad fantastycznymi krainami i mierzącego się z surrealistycznymi przeciwnikami – od smoków, przez latające głowy, po mechaniczne bestie. Space Harrier był nie tylko pokazem technologicznych możliwości Segi, ale też jednym z pierwszych tytułów, które stawiały na widowiskowość i potrafiły olśnić graczy już od pierwszego rzutu oka na ekran. Automat arcade z hydraulicznym fotelem dodatkowo potęgował to wrażenie, przenosząc doznania na jeszcze wyższy poziom.

// screenshoty ze sklepu Nintento z portu na Switcha

Home Pong #00

Home Pong

październik 1975

50 lat temu pod strzechy amerykańskich gospodarstw trafił pierwszy sprzęt sygnowany logiem Atari. Po sukcesie wcześniejszego produktu, automatu arcade z grą Pong, firma Nolana Bushnella podjęła się przeniesienia tytułu do domowego zacisza. Należy tutaj wspomnieć, że pomimo sukcesów w salonach gier, Atari było mocno opóźnione na poletku rozrywki domowej, bowiem na rynku już od trzech lat dostępne były sprzęty z rodziny Maganvox Odyssey. To, jak również fakt, że konsola zawierała tylko jeden wbudowany tytuł, bez możliwości dokupienia innych na oddzielnym nośniku, sprawiło, że nie możemy mówić o komercyjnym sukcesie Home Ponga. Według dostępnych danych, do końcowego użytkownika trafiło zaledwie 150 tys. egzemplarzy, podczas gry sprzedaż konkurencyjnych sprzętów od Nintendo, Magnavox czy Coleco liczono w milionach. Jednak praca włożona w rozwój domowego Ponga nie poszła na marne. Zdobyte doświadczenie zaowocowało pojawieniem się Atari VCS (znanego także jako Atari 2600), które nie miało sobie równych na przełomie lat 70. i 80.

Sniper Elite #00

Sniper Elite

30 września 2005

Dwadzieścia lat temu na rynku zadebiutowało Sniper Elite, produkcja studia Rebellion, która przenosiła gracza do ostatnich dni II wojny światowej pozwalając wcielić się w snajpera działającego na tyłach wroga. Akcja osadzona w zrujnowanym Berlinie 1945 roku dawała nie tylko okazję do taktycznego podejścia i cierpliwego wyczekiwania na przeciwników, ale przede wszystkim wyróżniała się unikalnym podejściem do realizmu i balistyki – gracz musiał brać pod uwagę kierunek wiatru, oddech czy odległość do celu, aby oddać skuteczny strzał pozwalający wyeliminować wroga. To właśnie tutaj narodziła się także słynna kamera pocisku, później rozwijana w kolejnych odsłonach serii.

// screenshoty ze sklepu GOG

Magic Carpet 2 #00

Magic Carpet 2

29 września 1995

Drugi z dzisiejszych tytułów, który ukazał się dokładnie trzy dekady temu to Magic Carpet 2: The Netherworlds, sequel jednej z najbardziej oryginalnych gier lat 90. Stworzone przez studio Bullfrog i wydane przez Electronic Arts, dzieło Petera Molyneux rozwijało pomysł lotu na tytułowym latającym dywanie, wprowadzając mroczniejszą atmosferę, bardziej złożone zadania i rozbudowaną kampanię, w której eksploracja tajemniczych krain przeplatała się z dynamicznymi starciami. Magic Carpet 2 wyróżniało się niezwykłą swobodą poruszania się w pełnym 3D, co w połowie lat 90. wciąż było rzadkością. Gra zachwycała wizualnie, a jednocześnie wymagała strategicznego myślenia.

// screenshoty ze sklepu GOG

Wipeout #00

Wipeout

29 września 1995

Równo przed trzydziestu laty na konsolach PlayStation pojawił się Wipeout – futurystyczna gra wyścigowa, która z miejsca przyciągnęła uwagę swoją szybkością, stylem i niespotykanym dotąd klimatem. W produkcji brytyjskiego studia Psygnosis, zamiast samochodów czy motocykli, gracze dostali pod kontrolę antygrawitacyjne pojazdy pędzące z zawrotną prędkością po zakręconych torach, w blasku neonów i w otoczeniu futurystycznej architektury. Klimat dopełniała ścieżka dźwiękowa złożona z pulsujących rytmów elektroniki, w której swoje miejsce znalazły takie zespoły jak Orbital, Leftfield czy The Chemical Brothers.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Mega Man 3 #00

Mega Man 3

28 września 1990

35 lat temu na konsoli NES (a właściwie Famicom, bo rzecz działa się w Japonii) ukazał się Mega Man 3, jedna z najbardziej cenionych odsłon klasycznej serii platformówek od Capcomu. Tytuł rozwijał pomysły poprzedników, oferując graczom osiem nowych Robot Masterów do pokonania i ich charakterystyczne bronie do przejęcia, a przy okazji wprowadził kilka istotnych nowości. To tutaj zadebiutował wierny psi towarzysz Rush, służący jako pomocnik w pokonywaniu przeszkód, a także mechanika wślizgu, dzięki której rozgrywka zyskała na dynamice.

// screenshoty z serwisu VGMuseum

Little Computer People #00

Little Computer People

27 września 1985

Czterdzieści lat temu na Commodore 64 pojawiło się Little Computer People, jedna z pierwszych gier próbujących symulować życie wirtualnych postaci na ekranie. Tytuł stworzony przez Davida Crane’a, znanego wcześniej z Pitfalla!, był w połowie lat 80. czymś zupełnie nowym. Zamiast klasycznych walk z bossami czy przedzierania się przez kolejne plansze, gracz obserwował mieszkańca wirtualnego domu, który jadł, spał, grał na pianinie albo czytał książki. Bohaterem nie sterowało się bezpośrednio – należało wysyłać mu polecenia i dbać o jego potrzeby.

Brzmi znajomo? Na podobnej zasadzie oparto rozgrywkę w wydanym 15 lat później przez Maxis megahicie The Sims, który dość szybko stał się jedną z najpopularniejszych serii w historii gier wideo. Little Computer People to przykład produkcji, która wyprzedziła swoją epokę i otworzyła drzwi dla całego gatunku, dopiero kilkanaście lat później zyskującego prawdziwą popularność.

// screenshoty z wersji na C64 serwisu MobyGames

Wing Commander #00

Wing Commander

26 września 1990

35 lat temu na komputerach osobistych zadebiutował Wing Commander, kosmiczna symulacja wydana przez Origin Systems. Dzieło stworzone przez Chrisa Robertsa z miejsca wyróżniło się kinowym rozmachem oferując dynamiczne starcia w przestrzeni kosmicznej, a przy tym rozbudowaną narrację z bohaterami i poczuciem uczestniczenia w galaktycznym konflikcie z rasą Kilrathi. Wing Commander zachwycał oprawą audiowizualną, pełną animowanych portretów postaci i efektownych sekwencji walk w kosmosie.

Gra zapoczątkowała jedną z najważniejszych serii lat dziewięćdziesiątych, doczekała się licznych kontynuacji, dodatków, a nawet adaptacji filmowej. Rozwinęła także karierę samego Robertsa, który na początku tego stulecia przeniósł się do Hollywood, by spróbować kariery jako producent filmowy. Później wrócił jednak do branży gier i od kilkunastu lat obiecuje nam nowy wymiar symulacji kosmicznej w postaci wciąż nieukończonego Star Citizena.

// screenshoty ze sklepu GOG

Command & Conquer #00

Command & Conquer

26 września 1995

30 lat temu zadebiutowało Command & Conquer od kalifornijskiego Westwood Studios, gra, która na zawsze odmieniła krajobraz strategii czasu rzeczywistego. Tytuł przenosił graczy w sam środek konfliktu pomiędzy Global Defense Initiative a tajemniczym Bractwem Nod, oferując dynamiczne budowanie bazy i zarządzanie zasobami połączone z taktycznymi starciami na polu bitwy. To właśnie tu RTSy nabrały charakteru nie tylko ze względu na rozgrywkę, ale przede wszystkim na widowisko, w którym fabuła, muzyka oraz filmowe przerywniki odgrywane przez prawdziwych aktorów, stały się równie istotne. Command & Conquer położyło fundamenty pod całą erę gier strategicznych. Przez lata doczekała się wielu kontynuacji i spin-offów, a także zainspirowała kolejne serie RTSów i ukształtowała gusta milionów graczy.

// screenshoty z serwisu MobyGames