Archiwa tagu: Atari ST

Dyna Blaster #00

Dyna Blaster

7 grudnia 1990

Trzydzieści pięć lat temu miała miejsce premiera gry Dyna Blaster, poza Europą znanej jako Bomberman. Produkcja Hudson Soft początkowo ukazała się na konsoli TurboGrafx-16, ale w naszym regionie największą popularność zdobyły wersje na Amigę, Atari ST i DOSa. Tytuł oferował prostą, ale wyjątkowo angażującą formułę polegającą na wyznaczaniu ścieżek poprzez niszczenie przeszkód oraz próbie zablokowania przeciwników, aby zdetonować bombę w odpowiednim momencie. Jej intuicyjność była jedną z najważniejszych zalet – nawet osoby rzadko grające natychmiast odnajdywały się w zasadach. Największą siłą Dyna Blaster był tryb wieloosobowy. Możliwość wspólnej gry na jednej maszynie, przy wsparciu dodatkowych adapterów, pozwalała rywalizować na jednej planszy nawet czterem osobom jednocześnie. Wszystko to sprawiło, że gra szybko zdobyła popularność w domach i szkolnych pracowniach komputerowych.

// screenshoty z serwisu MobyGames z wersji na Amigę

Speedball 2: Brutal Deluxe #00

Speedball 2: Brutal Deluxe

listopad 1990

Trzydzieści pięć lat temu na rynku pojawiło się Speedball 2: Brutal Deluxe – gra, która na początku lat 90. udowodniła, że futurystyczny sport może być jednocześnie prosty w założeniach i niezwykle angażujący. Bitmap Brothers połączyli tu dynamikę arcade’owej akcji z elementami taktyki, tworząc produkcję, która nawet dziś wyróżnia się tempem i przejrzystością rozgrywki. Rywalizacja na metalicznych boiskach, szybkie podania, brutalne zatrzymania i wyścig o każdy punkt sprawiały, że każda minuta meczu była niezwykle intensywna. Zarządzanie drużyną, ulepszanie zawodników oraz różnorodność przeciwników bardzo urozmaicały rozrywkę, a charakterystyczny styl graficzny i elektroniczna ścieżka dźwiękowa budowały jej unikalny klimat.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Rick Dangerous II #00

Rick Dangerous II

listopad 1990

35 lat temu zadebiutował Rick Dangerous II, kontynuacja jednej z najbardziej znanych i najtrudniejszych platformówek końca lat 80, wydanych na domowe komputery osobiste. Tym razem nieustraszony archeolog porzucił tropikalne świątynie oraz starożytne grobowce i przeniósł się w zdecydowanie bardziej futurystyczny klimat, by zmierzyć się z inwazją kosmitów. Twórcy z Core Design zachowali jednak to, co stanowiło o sile oryginału – precyzyjną mechanikę, zabójcze pułapki i humor w stylu filmów przygodowych z tamtej epoki. Rick Dangerous 2 wprowadził lepszą oprawę graficzną, płynniejszą animację i większą różnorodność lokacji. Jednocześnie zachował trudną, precyzyjną rozgrywkę, czyhające na każdym kroku pułapki i konieczności zapamiętywania sekwencji ruchu, by w ogóle przetrwać.

// screenshoty z wersji na Amigę z serwisu MobyGames

The Secret of Monkey Island #00

The Secret of Monkey Island

październik 1990

Trzydzieści pięć lat temu, bliżej nieokreślonego dnia w październiku 1990 roku, świat gier poznał Guybrusha Threepwooda – nieporadnego, lecz bardzo ambitnego młodzieńca, który marzył o tym, by zostać piratem. The Secret of Monkey Island, stworzone przez Rona Gilberta, Tima Schafera i Dave’a Grossmana a wydane przez Lucasfilm Games (późniejsze LucasArts) stało się jednym z najważniejszych punktów w historii przygodówek point-and-click, łącząc doskonałe zagadki logiczne z inteligentnym scenariuszem i charyzmatycznymi postaciami.

Gra zachwycała humorem i błyskotliwymi dialogami, a także atmosferą egzotycznej przygody, wspartej niezapomnianą muzyką Michaela Landa. Rozwijany od kilku lat interfejs SCUMM, który po raz pierwszy pojawił się w grze Maniac Mansion, pozwalał eksplorować świat w intuicyjny sposób, bez frustracji związanych z wpisywaniem poleceń z klawiatury, rozwiązaniem typowym dla wielu przygodówek lat 80-tych. Pierwsza część Monkey Island, będąc jednym z tytułów, które rozpoczęły złotą erę gier przygodowych, na stałe wpisała się do historii jako ponadczasowa klasyka, która zdefiniowała standardy gatunku.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Little Computer People #00

Little Computer People

27 września 1985

Czterdzieści lat temu na Commodore 64 pojawiło się Little Computer People, jedna z pierwszych gier próbujących symulować życie wirtualnych postaci na ekranie. Tytuł stworzony przez Davida Crane’a, znanego wcześniej z Pitfalla!, był w połowie lat 80. czymś zupełnie nowym. Zamiast klasycznych walk z bossami czy przedzierania się przez kolejne plansze, gracz obserwował mieszkańca wirtualnego domu, który jadł, spał, grał na pianinie albo czytał książki. Bohaterem nie sterowało się bezpośrednio – należało wysyłać mu polecenia i dbać o jego potrzeby.

Brzmi znajomo? Na podobnej zasadzie oparto rozgrywkę w wydanym 15 lat później przez Maxis megahicie The Sims, który dość szybko stał się jedną z najpopularniejszych serii w historii gier wideo. Little Computer People to przykład produkcji, która wyprzedziła swoją epokę i otworzyła drzwi dla całego gatunku, dopiero kilkanaście lat później zyskującego prawdziwą popularność.

// screenshoty z wersji na C64 serwisu MobyGames

Atari ST #00

Atari ST

czerwiec 1985

40 lat temu, bliżej nieokreślonego dnia czerwca 1985 roku, do sklepów z elektroniką zaczęły trafiać zapowiedziane kilka miesięcy wcześniej na targach Consumer Electronics Show w Las Vegas komputery osobiste z linii Atari ST. Pierwszy dostępny model to 520ST pracujący pod kontrolą procesora Motorola 68000 i posiadający 512 kB pamięci RAM. Skrót „ST” ładnie rozwija się także w języku polskim i oznacza „Szesnaście / Trzydzieści dwa”, co odnosi się do 16-bitowej magistrali danych i 32-bitowej architektury wewnętrznej procesora.

Komputer ten był odpowiedzią Atari na rosnącą konkurencję w segmencie komputerów domowych oraz półprofesjonalnych i stał się przełomem w swojej klasie cenowej – oferował wysoką wydajność, graficzny interfejs i rozbudowane możliwości multimedialne za cenę niższą niż konkurencyjne maszyny produkowane przez Apple i Commodore.


Najważniejsze cechy Atari ST:

  • Procesor: Motorola 68000, taktowany zegarem 8 MHz – wydajna jednostka, która była też stosowana w komputerach Macintosh i Amiga.
  • Pamięć RAM: początkowo 512 KB (model 520ST), do 4 MB w późniejszych modelach.
  • Grafika: paleta oferująca 512 kolorów dostępnych w trzech trybach graficznych:
    • 320×200 w max 16 kolorach (Low Resolution)
    • 640×200 w max 4 kolorach (Medium Resolution)
    • 640×400 w trybie monochromatycznym (High Resolution)
  • Dźwięk: chip Yamaha YM2149 – 3 kanały dźwięku + generator szumu
  • Nośniki danych: napęd dyskietek 3,5” (pierwotnie zewnętrzny w 520ST, wbudowany w późniejszych modelach, np. 1040ST)
  • System operacyjny: TOS (The Operating System), zawierający GEM (Graphics Environment Manager) jako graficzny interfejs użytkownika na licencji od Digital Research
  • Porty: szeregowe, równoległe, złącze monitora, TV-out, mysz i joystick
  • i coś, czego konkurencja nie oferowała: standardowy port MIDI In/Out, co uczyniło ST niezwykle popularnym wśród muzyków

Sid Meier’s Railroad Tycoon #00

Sid Meier’s Railroad Tycoon

maj 1990

35 lat temu, bliżej nieokreślonego dnia w maju 1990 roku na półki sklepowe trafiły pudełka z najnowszą grą sygnowaną nazwiskiem Sida Meiera. Wydany przez MicroProse Railroad Tycoon to strategia ekonomiczna, w której gracz wciela się w rolę magnata kolejowego i buduje imperium transportowe, zarządzając siecią torów, stacjami, pociągami oraz finansami. Akcja gry toczy się w XIX i XX wieku w Ameryce Północnej, Wielkiej Brytanii lub Europie. Celem jest rozwój przedsiębiorstwa poprzez budowę połączeń między miastami, przewóz towarów i pasażerów oraz skuteczne konkurowanie z innymi firmami. Gracz musi podejmować decyzje inwestycyjne, reagować na zmiany rynkowe i dbać o rentowność swojej spółki, także poprzez handel akcjami. Railroad Tycoon wyróżnia się dużą swobodą działania i realistycznym odwzorowaniem procesów gospodarczych. Zapoczątkował serię gier i wyznaczył standardy dla przyszłych symulacji ekonomicznych.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Commando #00

Commando

maj 1985

40 lat temu do salonów gier arcade trafiły automaty z Commando, klasyczną grą arcade typu run-and-gun, wydaną przez Capcom. Gracz wciela się w żołnierza o pseudonimie Super Joe, który samotnie przedziera się przez terytorium wroga, eliminując przeciwników i ratując jeńców. Rozgrywka toczy się w pionowym układzie z widokiem z góry, zaś nasz bohater dysponuje karabinem i granatami. Dynamiczna akcja, proste sterowanie i intensywne tempo sprawiły, że Commando wpłynęło na rozwój podobnych gier, takich jak Ikari Warriors czy Mercs.

// screenshoty z serwisu MobyGames

Paperboy #00

Paperboy

kwiecień 1985

40 lat temu, w kwietniu 1985 roku, do salonów arcade trafiły wyprodukowane przez Atari automaty z grą Paperboy. W tej klasycznej zręcznościówce wcielamy się w młodego chłopca rozwożącego poranną prasę. Sterując rowerem bohatera dostarczamy gazety do prenumeratorów, wrzucając je do odpowiednich skrzynek lub drzwi, jednocześnie unikając przeszkód i utrudnień na drodze. Musimy uważać między innymi na samochody, agresywne zwierzęta, niesfornych przechodniów czy bawiące się dzieci. Punkty zdobywamy za celne doręczenie prasy a także za wybijanie szyb w oknach domów osób nie korzystających z naszych usług. Po udanej premierze w salonach gier, Paperboy doczekał się wielu wersji na chyba wszystkie popularne wówczas platformy domowe.

// screenshoty z wersji arcade z serwisu MobyGames

Mercs #00

Mercs

luty 1990

Mniej więcej 35 lat temu, w lutym, zadebiutował jeden z najpopularniejszych automatów wydanych 1990 roku – Mercs od Capcomu (oryginalny tytuł: Senjō no Ōkami II). To dynamiczna strzelanka typu run and gun z widokiem z góry, gdzie wcielamy się w najemnika elitarnej jednostki „Wolf Force” i stajemy przed zadaniem odbicia byłego prezydenta fikcyjnego kraju Afrykańskiego z rąk terrorystów. Wersja arcade oferowała tryb kooperacji nawet dla trzech graczy, podczas gdy konwersje na domowe platformy ograniczały ją jedynie do trybu single player.

// screenshoty z wersji arcade z serwisu MobyGames